Reklama

W zeszłym roku wielokrotnie dała wyraz swoim antyszczepionkowym poglądom. Gorąco zrobiło się również, gdy w trakcie relacji na żywo na Instagramie mówiła o statystach w szpitalach, udających chorych na COVID-19. W najnowszej relacji Edyta Górniak po raz kolejny powróciła do tematu pandemii, szczepień oraz zdradziła, jaki będzie obecny rok!

Reklama

Edyta Górniak o 2021 roku: „niestety nie będzie prostszy od poprzedniego”

W trakcie najnowszego łączenia z fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych diwa nawiązała do zamieszek w USA i wtargnięcia zwolenników Donalda Trumpa na Kapitol. Z jej słów wynika, że to zapowiedź „nowego porządku”. Poprzedzać ma go ogólnoświatowy, wielki chaos.

„Piszecie, że jesteście przerażeni tym, co się wydarzyło na świecie, w Stanach Zjednoczonych. No, zaczęło się z grubej rury, to fakt. Ustanowienie nowych zasad na świecie nie odbędzie się inaczej niż w chaosie, musi się najpierw obalić wszystko, co było stare, wszystkie struktury, które nie służą ludzkości, muszą się po prostu rozpaść”, podkreśliła Edyta Górniak.

I kontynuowała myśl, mówiąc o tym, co działo się w zeszłym tygodniu za oceanem.

„(Wydarzenia w USA) pokazują, że prawda i kłamstwo będą się bardzo mocno ze sobą tarły, że na nowym świecie, który powstaje, i starym, który się obala, nie będzie już miejsca na kłamstwo, wyzysk, manipulacje. To, co jest stare, schorowane, spleśniałe i jest przeciwko człowiekowi, musi się obalić, musi runąć! Ale zanim to nastąpi, będą turbulencje, to będzie długi proces”, grzmi profektycznie artystka.

I ma złe wieści dla wszystkich, którzy liczyli, że ten rok będzie zdecydowanie lepszy niż miniony...

„To będzie ważny rok i niestety nie będzie prostszy od poprzedniego. Przepraszam, że mówię wam to szczerze”, dodała skruszona.

Edyta Górniak o szczepionkach. Dlaczego nie wierzy w ich skuteczność?

W trakcie relacji na żywo nie mogło zabraknąć tematu szczepień na COVID-19. Diwa po raz kolejny podkreśliła, że nie wierzy w ich skuteczność, dlatego też nie da sobie podać wakcyny.

„Dostałam od was takie zapytania, zwierzenia, że jest wam bardzo ciężko, że macie trudny czas, depresyjny, chcecie się poddać, nie wiecie, czego się trzymać... Brać zastrzyki, nie brać zastrzyków. Powiem wam tak: ja osobiście wolę powierzyć swoje życie w ręce nieomylnego Boga, niż w ręce omylnego człowieka. Bóg nie zrobi nam krzywdy, a człowiek nawet, gdyby miał dobre intencje, może się pomylić”, argumentowała uduchowiona artystka.

I dodała, że według niej ryzyko związane ze szczepieniem jest zbyt duże.

„Ja nie będę chciała być obiektem dla doświadczenia, które może w przeciągu kilku miesięcy czy roku pokazać, że niesłusznie zaufałam. Nikt mnie wtedy nie przeprosi. Po prostu nie mogę temu zaufać. Odpowiadam za siebie, za swoje życie, życie mojej rodziny. Decyzja zależy od was, czy zgodzicie się poddać temu doświadczeniu czy nie. Ja wolę oddać swoje życie i zdrowie w ręce mojego Stwórcy, niech on decyduje, a nie w ręce człowieka”, zaznaczyła.

W opinii Edyty Górniak szczepionki to kontrowersyjny temat nawet w środowisku medycznym i budzi wiele emocji wśród lekarzy...

„Nawet gdyby ten zastrzyk miałby pomóc ludziom, to jest nazbyt wiele kontrowersji wokół tego tematu, nazbyt wiele opinii lekarzy i naukowców z całego świata. I te opinie nie są zbieżne. Z tego powodu nie zgodzę się być królikiem doświadczalnym”, zadeklarowała po raz kolejny piosenkarka.

Edyta Górniak stwierdziła, że rok 2021 nie będzie lepszy niż miniony:

MATEUSZ STANKIEWICZ/SAMESAME
Reklama

Artystka po raz kolejny zapewniła również, że nie da się zaszczepić na COVID-19:

MATEUSZ STANKIEWICZ/SAMESAME
Reklama
Reklama
Reklama