Fanka do Edyty Górniak: „Mój tata umiera w szpitalu”. Odpowiedź gwiazdy zadziwia...

Edyta Górniak należy do grona gwiazd, które sceptycznie podchodzą do tematu pandemii koronawirusa. Kilka dni temu piosenkarka wyznała, że jej zdaniem pandemia koronawirusa została wymyślona przez bogatych i wpływowych ludzi, a w szpitalach leżą statyści. Jedna z internautek napisała do artystki, opisując historię swojego umierającego taty. Gwiazda postanowiła odpowiedzieć na jej komentarz.

Edyta Górniak odpisała fance

Edyta Górniak za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych głosi odważne teorie, mówiąc, że cała obecna sytuacja jest wykorzystywana przez polityków do nieinformowania społeczeństwa o bardzo ważnych wydarzeniach. Artystka podkreślała, że sama nie pozwoli się zaszczepić, a na odporność z kolei poleciła witaminę D i oregano. Gwiazda głosi, że koronawirus to kłamstwo, a w szpitalach leżą statyści. Jedna z internautek w odpowiedzi na teorie gwiazdy napisała wokalistce o swoim umierającym tacie.

„Pani Edyto, mój tata umiera w szpitalu zakażony koronawirusem. Nie manekin, statysta, tylko mój ukochany tata. Żal, że tacy ignoranci jak Pani nie leżą na miejscu tych 'statystów”, napisała wokalistce.

„Nigdzie nikogo nie obwiniam, tylko gdy słyszę, że w szpitalu leżą statyści, a pod respiratorem manekiny, to szlag mnie trafia. Bo mój tata nie jest ani manekinem, ani statystą”, dodała internautka.

Edyta Górniak, która obiecała kilka dni temu, że odcina się od technologii, postanowiła odpowiedzieć internautce: „Przykro mi, że nosisz w sercu taki ból. Kiedy kogoś słuchasz jednak, ważne, abyś słuchała uważnie każdego słowa, nie tylko tych, które Ci pasują do obecnego stanu emocji. To pozwoli Ci mieć szersze spojrzenie i zaobserwować, że kłamstwo i prawda czasem leżą obok siebie. Nie generalizuj, że wszystko jest albo jednym lub drugim. Nie szukaj winnego tutaj, bo tu go nie znajdziesz. I proszę zadbaj o swój spokój i Modlitwę. Poproś Boga o siłę i wiarę dla Taty. Przesyłam Światło”.

Wobec ostatnich wypowiedzi artystki nie przeszedł obojętnie również były Główny Inspektor Sanitarny Marek Posobkiewicz, który obecnie przebywa w szpitalu z powodu zakażenia COVID-19. „Pozdrawiam serdecznie ze szpitala Panią Edytę Górniak - ‘Statysta’ Don Gisu". Ps. Nie życzę Pani, żeby musiała Pani zweryfikować swoje zdanie jako 'statystka'. Nie jest to przyjemne i niestety nie wszyscy 'statyści' wychodzą na własnych nogach ze szpitala…”, napisał na Instagramie.

Do teorii Edyty Górniak odniósł się także poseł PiS, Jerzy Polaczek. „Dziękuję Edycie Górniak za docenienie roli statystów w "spektaklu" chorzy na COVID-19. Są wśród nas nie tylko statyści, ale wręcz aktorzy, które odgrywają sceny ataków duszenia się, niemożności zaczerpnięcia powietrza czy sceny śmierci i pakowania do worków. Zapraszamy Panią!”.