Reklama

To nie jest łatwy czas w życiu artystki. Edyta Górniak stara się teraz mocno wspierać mamę i jej męża. Ojczym wokalistki miał wypadek. Jak podaje „Na Żywo” czeka go operacja.

Reklama

Edyta Górniak wspiera najbliższych w trudnych chwilach

Dla Edyty Górniak rodzina jest najważniejsza. Kiedy kilka lat temu jej mama trafiła do szpitala z podejrzeniem udaru, wokalistka zrezygnowała z The Voice Kids, aby się nią zaopiekować. ,,Rzuciła dla niej pracę jurora w "The Voice Kids". Nie zważała na to, że traci kontrakt i pieniądze. Mama była ważniejsza. To dla niej stała się najbardziej troskliwą opiekunką", mówił informator tygodnika.

Teraz jest podobnie. Jak informuje „Na Żywo” Edyta Górniak jest mocno przejęta informacjami, które napłynęły od jej najbliższych. Swojego ojczyma zawsze traktowała jak tatę. Łączy ich niezwykła więź. Wokalistka w tych trudnych chwilach jest ogromnym wsparciem dla pana Zdzisława Jasika i swojej mamy.

Ojczym gwiazdy przez wiele lat był kierowcą karetki pogotowia ratunkowego w Opolu. Cieszy się ogromną sympatią i szacunkiem medyków. Teraz pracuje jako taksówkarz. W trakcie wykonywania jednego z kursów zdarzył się wypadek. Inny kierowca z dużą siłą uderzył w jego samochód.

„Młoda dziewczyna uderzyła w jego auto i spowodowała poważną kraksę, kiedy wiózł pasażerów. Największe obrażenia odniósł on sam”, czytamy na łamach tygodnika.

Jak podaje źródło „Na Żywo” pana Zdzisława czeka operacja barku. To od niej zależy dalsza przyszłość ojczyma Edyty Górniak. Nie wiadomo, czy mężczyzna odzyska sprawność i będzie mógł powrócić do wykonywanego zawodu.

Źródło tygodnika wyznaje, że Edyta Górniak jest mocno przejęta sytuacją i zaangażowała się w pomoc. Wokalistka zamierza zabrać ojczyma i mamę do swojego domu w górach. „Świeże powietrze i bliskość Uniwersyteckiego Szpitala Ortopedyczno-Rehabilitacyjnego w Zakopanem pozwoliłoby ojczymowi diwy szybciej odzyskać sprawność”, podaje „Na Żywo”.

Reklama

Życzymy dużo zdrowia!

Marlena Bielińska/MOVE
Reklama
Reklama
Reklama