Edyta Górniak nie jest zachwycona wyborem życiowym syna. „Mam nadzieję, że mu się zmieni"
Allan i jego mama opowiedzieli o co chodzi w Dzień dobry TVN
Dzisiejszy odcinek Dzień dobry TVN okazał się wyjątkowy, ponieważ na kanapie programu pierwszy raz gościem był Allan Krupa. Nastolatkowi towarzyszyła oczywiście obok mama, Edyta Górniak. Wokalistka opowiedziała kilka słów o nadchodzącej trasie akustycznej, ale głównym tematem był zaskakujący wybór życiowy jej syna...
Allan Krupa szkoli się na żołnierza
Czternastoletni Allan Krupa do niedawna publikował w sieci swoje utwory muzyczne, które tworzył jako producent. Dziś po tej pasji nie ma już śladu. W zamian za to, syn Edyty Górniak chodzi na co dzień w militarnym stroju i pasjonuje się wojskiem. „To był najtrudniejszy wybór, jaki musiałem podjąć w życiu, ponieważ niełatwo jest wybrać między swoją największą pasją a poświęcaniem siebie na jakiś cel. Z tego co wywnioskowałem, jednak poświęcenie się za coś, za co walczyli inni ludzie, to jest największy honor, jaki można mieć. Jestem patriotą i wybrałem służbę ojczyźnie”, wyznał bardzo poważnie czternastolatek.
Allan jest obecnie uczeniem liceum kadeckiego, które przygotowuje go do służby wojskowej. Co na to mama? Nie jest najszczęśliwsza na świecie… „Cały czas mam nadzieję, że mi to się jeszcze wydaje, że może coś mu się zmieni. Ale zawsze starałam się go wspierać. Jak chciał być strażakiem, piłkarzem, potem muzykiem, teraz interesują go militaria. Wiele razy mu się to zmieniało. W Los Angeles właściwie po szkole cały czas interesowała go muzyka, wojsko tylko podczas obozów wakacyjnych. Dlatego nie spodziewałam się, że jak przyjedziemy do Polski na kilka miesięcy to zostaniemy tutaj, bo Allan znajdzie sobie wojskową szkołę”, zdradziła Edyta Górniak na kanapach programu Dzień dobry TVN i dodała, że o swojej decyzji syn poinformował ją… przy śniadaniu!
Czternastolatek wyjawił też dociekliwym prowadzącym, że chciałby później studiować na Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie. Widzowie dowiedzieli się też, że interesuje go kierunek snajperski, choć jak na razie z broni krótkiej nie notuje zbyt dużej celności na strzelnicy.
Największym problemem dla Allana i Edyty jest jednak rozłąka. „Na co dzień mieszkam na stancji przy szkole. Staram się odwiedzać mamę jak najczęściej, ale mama znosi to ciężko. Ja również. To dla nas rodzaj poświęcenia”, usłyszeliśmy…
Jak potoczą się losy Allana Krupy? Za trzy lata nastolatek będzie musiał zdecydować czy bycie żołnierzem będzie jego zawodem na całe życie. Mamy nadzieję, że jeśli tak, to jego mama będzie bardziej, niż dziś, pogodzona z wyborem syna. Dziś w programie opowiadał o wojsku z prawdziwą pasją!