Reklama

Jamie Lee Curtis, amerykańska aktorka, której talent podziwiają reżyserzy, a przede wszystkim… widzowie. Szereg ról aktorkich, nagród i wyróżnień sprawił, że jest dziś jedną z najbardziej cenionych artystek. Już w wieku 20 lat pojawiła się w kultowym horrorze „Halloween”, który rozpoczął jej głośną karierę.

Reklama

Do niedawna dzieci Jamie Lee Curtis i jej męża Christophera Guesta, 5. baron Haden-Guest, miały na imię Annie i Thomas. Natomiast po życiowej rewolucji: Annie i Ruby. W lipcu tego roku Jamie Lee Curtis na łamach "AARP" wyznała, że jej 25-letnia córka jest transpłciowa.

Jamie Lee Curtis oswaja się z transpłciowością córki

Wkrótce po tym wyznaniu mama i córka udzieliły dużego wywiadu dla magazynu "People", w którym opowiedziały o okolicznościach coming outu Ruby, którego dokonała przed rodzicami w lipcu zeszłego roku.

To było przerażające – po prostu sam fakt powiedzenia im czegoś o mnie, czego nie wiedzieli. To było onieśmielające, ale nie martwiłam się. Czułam ich akceptację przez całe moje życie", powiedziała córka aktorki.

Jak na te wieści zareagowała aktorka? Nie zabrakło przy tym emocji, a nawet lekkiego zdezorientowania w nowej terminologii, ale szczera rozmowa z córką na pewno była dużym przełomem.

"Nie trzeba dodawać, że polało się trochę łez. Teraz uczę się nowej terminologii i słów. Jestem w tym nowa. Nie udaję, że dużo o tym wiem, ale staram się unikać popełniania większych błędów", powiedziała Jamie.

Aktorka wyznała, że jej matczyna intuicja zauważała pewne detale, które mogłyby świadczyć o tym, że jej córka jest trans.

"Wiedziałam, że Ruby miała chłopaka. Wiedziałam, że Ruby używała słowa . Ale tożsamość płciowa i orientacja seksualna — to dwie odrębne rzeczy. I wiedziałam, że Ruby używa kobiecych awatarów w grach wideo. Ale gdyby mnie ktoś zapytał: , powiedziałabym, że nie", opowiadała Jamie Lee Curtis.

Czytaj też: Jamie Lee Curtis opowiedziała o uzależnieniu... Prawda po latach wyszła na jaw!

Po szczerej rozmowie i łzach wzruszenia przyszła pora na naukę słownictwa, które zarówno Jamie, jak i jej mężowi, sprawia niemały problem. Rodzice Ruby jednak usilnie nad tym pracują.

"Imię to była najtrudniejsza rzecz. Imię, które nadałaś dziecku i tak mówiłaś do niego przez całe życie. To było wyzwanie. I zaimki. Mój mąż i ja wciąż się na tym wykładamy", wyznała aktorka.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama