Reklama

Kilkanaście dni temu doszło do nieprzyjemnego incydentu podczas gali Węży. Rozdanie nagród filmowych dla najgorszych twórców były rozdawane przy udziale stand-uperów, którzy mieli uświetnić swoimi występami imprezę. Niestety jeden z nich pozwolił sobie na za dużo i opowiedział żart, którym obraził Dorotę Wellman. Prowadząca Dzień Dobry TVN odpowiedziała.

Reklama

Żart Mateusza Szelesta o Dorocie Wellman – poniżające porównanie

Mateusz Szelest to jeden ze stand-uperów, którzy pojawili się na gali Węże 2022. Komik pogratulował w pewnym momencie Jackowi Belerowi, który otrzymał nominację za scenę seksu z knurem w filmie Wesele. Zrobił to jednak w obrzydliwy zdaniem wielu sposób włączając w to Dorotę Wellman. „Chciałbym złożyć wielkie gratulacje na ręce Jacka Belera. Szczególnie za odwagę. Ja bym się na przykład nie odważył zagrać w scenie erotycznej z Dorotą Wellman”, powiedział stand-uper, ale publiczność milczała, bo nie rozumiała o co chodzi. „Chodzi mi o ten gwałt świni, tak?!”, dodał.

Niewiele czasu potrzeba było, by komik żałował swoich słów, które były zdecydowanie nie na miejscu. Zażenowani byli goście wydarzenia i internauci, którzy nie szczędzili Mateuszowi Szelestowi słów krytyki. „Przepraszam. Przepraszam wszystkich za moje słowa, które wypowiedziałem na wczorajszej gali Węży. Absolutnie nie ma żadnego usprawiedliwienia na to, co padło z moich ust. Nie chcę na nic ani na nikogo zrzucić winy za wczorajsze wydarzenia”, napisał w końcu i dodał, że zdanie, które wypowiedział „nie powinno mieć miejsca”.

OBEJRZYJ TAKŻE: Agnieszka Woźniak-Starak o powrocie do telewizji: „To był bardzo trudny moment w moim życiu". Dziennikarka miała do Edwarda Miszczaka jedną prośbę

Dorota Wellman odpowiada na żart komika

Choć Mateusz Szelest wyraził skruchę i czuł ogromny wstyd a także przeprosił dziennikarkę, wydaje się, że to nie koniec sprawy. Dorota Wellman została poproszona o komentarz przez Wprost.

Czy ulubienicę publiczności zabolały słowa, które o sobie usłyszała? „Pewnie, dotykają mnie przede wszystkim jako kobietę, ale ja tego wydarzenia nie będę komentować, bo się nim inaczej zajmę”, wyznała.

CZYTAJ TEŻ: Dorota Wellman zdobyła się na osobiste wyzwanie. Przez miesiące ukrywała łzy…

ADAM JANKOWSKI/REPORTER

Nie chciała potwierdzić, czy skieruje sprawę do sądu, ale dodała jeszcze kilka słów o tym, co sądzi o niefortunnym żarcie. „Mam poczucie własnej wartości, wiem, kim jestem, wiem, co potrafię i czego nie potrafię. Jestem ukształtowana jako człowiek, mam 61 lat, więc też mam samoświadomość. W związku z tym takie rzeczy spływają po mnie jak po tłustej kaczce. Tłusta tutaj dobrze brzmi w moim wypadku”, przyznała w tej samej rozmowie.

Reklama

Życzymy pani Dorocie dużo siły, a stand-uperom umiaru w doborze dowcipów.

Olga Majrowska
MARTA WOJTAL
Reklama
Reklama
Reklama