Reklama

Dorota Szelągowska prowadzi niezwykle intensywne życie. Oprócz realizacji kilku programów telewizyjnych o tematyce wystoju wnętrz, jest mamą dwójki dzieci. W ostatnim czasie zamieszczane przez nią w mediach społecznościowych zdjęcia, dały wiele do myślenia jej fanom. Przypuszczają oni, że prezenterka spodziewa się swojego trzeciego dziecka! Czy to prawda?

Reklama

Czy Szelągowska jest w ciąży?

Powszechnie wiadomo, że Dorota Szelągowska jest podwójną rozwódką. Owocem jej pierwszego związku jest 19-letni syn Antek. Kolejne małżeństwo z Adamem Sztabą nie przyniosło żadnych dzieci, lecz obecna relacja tak. Projektantka od dwóch lat jest także mamą córeczki, Wandy. Ułożyła sobie życie u boku Michała, rodowitego górala. Ponieważ oboje pilnie strzegą swojej prywatności, nie wiadomo, czym dokładnie mężczyzna się zajmuje ani jakie nosi nazwisko. Podobno poznali się w trakcie kręcenia jednego z programów gwiazdy. W rozmowie z chillizet.pl ujawniła: „On mnie zachwyca. Wracamy do domu, rozkładamy sobie planszówki i gramy do nocy. Albo gadamy sobie, pijąc piwo. To jest fantastyczne. To jest właśnie partnerstwo”. Od lat są ze sobą niezwykle szczęśliwi - nic dziwnego, że fani doszukują się planów kolejnego powiększenia rodziny.

W poniedziałek 11 maja prezenterka opublikowała na swoim Instagramie zdjęcie z planu nowego programu. Widzimy na nim, że jej stylizacja utrzymana jest w odcieniach beżu - Szelągowska ubrana jest w długą spódnicę z falbanami w stylu boho, oversizowy sweterek oraz zamszowe kozaki. Zachwyca również fryzurą, ponieważ ma pofalowane włosy. Fani są zgodni, że wygląda kwitnąco.

Uwagę obserwatorów zwróciła jednak jej pozycja, bowiem na fotografii gwiazda jedną rękę trzyma na brzuchu. W komentarzach pojawiło się w związku z tym pytanie: „Na każdym zdjęciu brzuszek zakryty, czyżby ciąża?”. Do tych przypuszczeń postanowiła się odnieść sama Dorota. Przyznała, że po prostu... przytyła: „Nie, to po prostu tłuszcz, albo poza. Biorąc pod uwagę, że ledwo oddycham w obciskających rajstopach, raczej to drugie”.

Pod postem momentalnie wywołała się dyskusja, że takie pytania są nie na miejscu. Również tak uważacie?

Reklama

Iza Grzybowska
Reklama
Reklama
Reklama