EN_01359628_0319, Dorota Naruszewicz nie spędzi świąt z mamą
Fot. TOMASZ URBANEK/Dzien Dobry TVN/East News
O TYM SIĘ MÓWI

Dorota Naruszewicz nie spędzi Świąt Bożego Narodzenia z mamą

„Możemy przekazywać prezenty, ale nie zastąpi to spotkania”

Olga Figaszewska 21 grudnia 2021 11:05
EN_01359628_0319, Dorota Naruszewicz nie spędzi świąt z mamą
Fot. TOMASZ URBANEK/Dzien Dobry TVN/East News

Dla rodziny Doroty Naruszewicz to będą trudne święta. Gwiazda serialu Klan nie spędzi Bożego Narodzenia razem z mamą. Wszystko przez obostrzenia związane z pandemią koronawirusa. Aktorka kilka lat temu wyznała, że u jej mamy zdiagnozowano Alzheimera.

Dorota Naruszewicz o świętach i rozłące z mamą

Kilka lat temu u mamy Doroty Naruszewicz wykryto Alzheimera. Informacja o chorobie zaskoczyła najbliższych. Początkowo nikt nie zauważał żadnych niepokojących objawów. „Myślałam, że mama cierpi na depresję. (...) Mama powoli zamykała się na rzeczywistość. Coraz mniej jej się chciało. Przestała wyjeżdżać na wakacje, zaczęła się izolować. Z rodziną mogliśmy ją odwiedzać, ale ona za nic nie chciała przyjechać do nas. Bardzo źle reagowała na pogorszenie pogody. Doszło do tego, że przestała w ogóle wychodzić z domu”, tłumaczyła aktorka w rozmowie z Magdaleną Tymicką i Bartoszem Pańczykiem dla Faktu w 2019 roku.

„Alzheimer to choroba podstępna. Ma wiele odcieni i każdy przypadek jest inny. (…) Nie zrzucajmy wszystkiego na wiek. Nie mówmy, że jak ktoś jest starszy, to ma prawo być rozkojarzony, zdenerwowany czy zmęczony. To często skutek choroby, której się nie leczy”, dodawała wtedy.

Do pewnego momentu gwiazda sama opiekowała się mamą i poświęcała jej swój czas. Jednak wraz z rozwojem sytuacji potrzebna była specjalistyczna pomoc. Chorzy mają problemy z samodzielnym funkcjonowaniem i mogą stwarzać zagrożenie dla samych siebie. Mama Doroty Naruszewicz dziś mieszka w domu opieki, gdzie może liczyć na wykwalifikowaną pomoc. Ze względu na pandemię koronawirusa aktorka ma z nią ograniczony ograniczony kontakt. Niestety święta Bożego Narodzenia spędzą oddzielnie, ponieważ odwiedziny w placówce zostały ograniczone ze względu na możliwość zakażenia.

Dla Doroty Naruszewicz to bardzo trudna sytuacja. Łączy ja z mamą bardzo silna więź. „Miejsce, w którym mama przebywa, znów jest od kilku tygodni zamknięte dla odwiedzających. Jesteśmy rzecz jasna w ciągłym kontakcie, możemy przekazywać prezenty, ale nie zastąpi to spotkania”, zwierzyła się w rozmowie z Dobrym Tygodniem. Aktorka zaznaczyła, że jej mama nie do końca może zdawać sobie sprawę z tego, że zbliżają się święta Bożego Narodzenia. „Paradoksalnie w tej odciętej od rodziny sytuacji, ta choroba jest dla niej parasolem ochronnym. Na pewno osobom w pełni świadomym trudno Boże Narodzenie przetrwać z dala od bliskich”, dodawała gwiazda serialu Klan.

Zobacz też: Dorota Naruszewicz: „Mama powoli zamykała się na rzeczywistość”

Dorota Naruszewicz, 2021
Fot. Piotr Molecki/East News

Dorota Naruszewicz, 2021
Fot. VIPHOTO/East News

Święta Doroty Naruszewicz

To oznacza, że Dorota Naruszewicz spędzi tegoroczne Święta Bożego Narodzenia z córkami: Niną i Nelą, a także gośćmi, którzy zasiądą wraz z nimi przy stole. Kilka dni przed Wigilią gwiazda zamieściła na Instagramie poruszający post, w którym wyznała, że to będą pierwsze święta po rozwodzie. W 2020 roku aktorka rozstała się z mężem.

„Dla wielu ( statystyki są smutne) będą to pierwsze święta po rozwodzie. Trzymajcie sie Wy, którzy macie to przed sobą. Trudny temat. […] Myśle np. tak, że na to co już się wydarzyło nie mamy wpływu, ale na to co się wydarzy od tej pory mamy. Nie sprawdziliśmy się w małżeństwie, ale możemy być dobrymi rodzicami. I to jest myśl która może złagodzić potencjalne wywrotki na wybojach losu. Jak nie wiem co zrobić, niefajne emocje zaczynają się wkradać, jakiś supeł goryczy wiąże się wokół gardła, wtedy zapala mi się czerwona lampka: rób tak żeby dzieciom było dobrze. A kiedy im jest dobrze? No chyba wtedy gdy my, nieudani małżonkowie ale wciąż rodzice, dajemy im do zrozumienia że panujemy nad sytuacją, że ta Wigilia, inna niż wcześniejsze, jest przemyślana przez nas i oboje się na nią godzimy, że jako dorośli radzimy sobie z tą sytuacją. Nie ma tu miejsca na gierki nad głowami dzieci, to tylko prowadzi u nich do poczucia winy i poważnych rozterek i poczucia bezradności. Jeżeli jednak sytuacja nas przerasta, kiedy ciężko jest rozwiedzionym rodzicom mówić jednym głosem warto, na prawdę warto zwrócić się do specjalisty”, napisała gwiazda. 

A my życzymy spokojnych i zdrowych Świąt. 

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Spędziliśmy dzień z Małgorzatą Rozenek-Majdan! Tak mieszka, tak pracuje...

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN: czy tęskni za mediami, kiedy znowu… włoży szpilki i dlaczego wpada w „dziki szał”, gdy przegrywa. MICHAŁ WRZOSEK: kiedyś sam się odchudził, dziś motywuje i uczy innych, jak odchudzać się z głową. EWA SAMA swoje królestwo stworzyła w… kuchni domu w Miami. ONI ŻYJĄ FIT!: Lewandowska, QCZAJ, Steczkowska, Chodakowska, Klimentowie, Jędrzejczyk, Danilczuk i Jelonek, Paszke, Skura…