Dorota Mozil, Czesław Mozil, Dorota i Czesław Mozilowie, VIVA! 18/2018, jamnik
Fot. Bartek Wieczorek/LAF AM
TYLKO U NAS!

Dorota i Czesław Mozilowie zdradzili, jak wyglądał ich ślub i wesele! 

Czy wkrótce ich rodzina się powiększy?

Olga Figaszewska 6 września 2018 08:55
Dorota Mozil, Czesław Mozil, Dorota i Czesław Mozilowie, VIVA! 18/2018, jamnik
Fot. Bartek Wieczorek/LAF AM

Uchodził za wiecznego amanta polskiego-show biznesu. Prawdziwa miłość znalazła go niespodziewanie.    Czesław Mozil wraz z ukochaną od kilku lat tworzą szczęśliwy związek i zgrany duet. Prawie dwa lata temu wzięli ślub w tajemnicy! W szczerej rozmowie z Romanem Praszyńskim opowiedzieli o najpiękniejszym dniu swojego życia, planach na przyszłość. Czy wkrótce ich rodzina się powiększy?  

Małżeństwo zmienia?

Dorota: Na pewno. Jak się żyje tak blisko z drugą osobą, to siłą rzeczy zachodzą w nas zmiany.

Czesław: Cieszę się, że mamy prawa wobec siebie. Uznawane w szpitalu.

Dorota: Nasza rozmowa o ślubie zaczęła się od tego, że byłam w szpitalu. Po operacji Czesław ponad dobę nie wiedział, co się ze mną dzieje. Bo był „obcy”.

Czesław: Wcześniej nie chcieliśmy ślubu.

Dorota: Nie mieliśmy potrzeby podpisywania papierka. Ale po mojej operacji postanowiliśmy się pobrać. Skoro i tak planujemy żyć do końca razem. Nie było romantycznych deklaracji przy świetle księżyca: „Kocham cię. Wyjdź za mnie”. Tylko racjonalne podejście.

Kupiłeś pierścionek?

Czesław: Nie było oświadczyn. Dogadaliśmy się: „To może byśmy się pobrali?”.

Dorota: „OK. To sprawdź, kiedy terminy”. U nas wszystko jest proste. Komunikujemy się. Czy jesteśmy partnerami biznesowymi, przyjaciółmi czy kochankami, cały fundament naszej relacji opiera się o komunikację. 

(...)

Oświadczyny były dość techniczne. A ślub i wesele?

Czesław: Zaprosiliśmy tylko najbliższą rodzinę i mojego menedżera. Mój ojciec przyjechał z Danii, była mama Doroty. Jakiś czas temu zostaliśmy z Dorotą półsierotami. 

Dorota: Gdy mama Czesława zachorowała, przywieźliśmy ją z Danii do szpitala w Polsce. Przed swoją operacją, wiedząc, że mój tata też jest chory, pocieszała mnie: „Nie przejmuj się, Dorotka, tata jest silny, da radę”. Chwilę potem okazało się, że mama nie poradziła sobie z operacją, a trzy miesiące później sytuacja powtórzyła się z moim tatą. To był trudny czas. Po śmierci mamy emocje Czesława szalały. Przechodził od stanu wzburzenia aż po mocno depresyjny. Gdy zmarł mój tata, miałam dokładnie to samo. 

Czesław: Nasi rodzice po raz pierwszy się spotkali na weselu. Poszliśmy do urzędu, potem na plażę nad Wisłę. Nikogo nie było, puściliśmy piosenki Cohena, wypiliśmy szampana. Potem obiad weselny.

Dorota: W Skamiejce na Pradze potańczyliśmy na barze.

Czesław: I byliśmy w łóżku o 23.00. Mój ojciec pojechał z moim szwagrem pod Sejm. Dokładnie wtedy były protesty, gdy posłowie opozycji okupowali salę sejmową. Ojciec widział to w polskiej telewizji w Danii, a wtedy mógł przeżyć sam. 

Dorota: To był cudowny dzień. Byliśmy w doskonałych nastrojach. 

Co dalej? Jakie plany życiowe? 

Czesław: Chcielibyśmy rozszerzyć rodzinę. Ale jak Bóg da. 

Wyobrażasz sobie siebie jako odpowiedzialnego ojca?

Czesław: Tak. Czuję, że dojrzałem.

 Wiesz, że będziesz sprzątała po nim i po dziecku?

Dorota: Wiem, nie przeszkadza mi to. Jedyne zmartwienie, jakie mamy, rozmawiając o przyszłości – jak długo uda nam się być razem. Od momentu zachorowania mojego ojca do śmierci minęły tylko trzy miesiące. Więc nic nie jest na zawsze. To jedyne zmartwienie. 

Cały wywiad z Dorotą i Czesławem Mozilami znajdziecie w najnowszej VIVIE!, w kioskach już od czwartku 6 września!

 

Anja Rubik, VIVA! 18/2018, okładka
Fot. Marcin Kempski/I LIKE PHOTO

Co jeszcze w nowej VIVIE! 18/2018?

Daniel Qczaj w rozmowie z Aleksandrą Kwaśniewską o trudnym dzieciństwie, terapii i pomaganiu. Dorota i Czesław Mozilowie. Poznaj ich niezwykłą historię miłości. A także, Anja Rubik o tym, dlaczego seks jest taki ważny. O co walczy. Co zmieniła w życiu? Dlaczego chce przełamywać tabu?   

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

FILIP CHAJZER w poruszającej rozmowie wyznaje: „Szukam swojego szczęścia w miłości, w życiu, na świecie…”. GOŁDA TENCER: „Ludzie młodzi nie znają historii. Patrzą do przodu (…). A ja robię wszystko, by ocalić pamięć”, mówi. JAN HOLOUBEK i KASPER BAJON: reżyser i scenarzysta. Czego nie nakręcą, staje się hitem. A jak wyglądają ich relacje poza planem filmowym? MONIKA MILLER od lat zmaga się z depresją i chorobą dwubiegunową, ale teraz za sprawą miłości pierwszy raz w życiu jest szczęśliwa.