Dlaczego tak rzadko Agata Duda zabiera publicznie głos? Ekspert dokładnie wyjaśnia
Decyzję pierwszej damy skomentował też Andrzej Duda
- Redakcja VIVA!
Aż 514 oficjalnych krajowych wizyt i 66 zagranicznych, a także ponad 1400 inicjatyw własnych – tak ostatnich 5 lat Agaty Dudy podsumowała niedawno Kancelaria Prezydenta Andrzeja Dudy. Infografika z sukcesami pierwszej damy opublikowana w sieci wygląda imponująco, ale wiele osób ma wrażenie, że żona głowy państwa zbyt rzadko udzielała się publicznie… Dlaczego tak się stało, czy wybrała taką drogę świadomie i… czy w przypadku wygranej Andrzeja Dudy Polacy mogą liczyć, że coś się zmieni?
Agata Duda jako pierwsza dama – opinie
W najważniejszych momentach kampanii prezydenckiej w 2015 roku Agata Duda często pojawiała się u boku męża. Wspierała go, machała do tłumów, rozmawiała z ludźmi. Niestety chwilę po wyborach drugiej tury zamilkła. Wiele osób jest zawiedzionych taką postawą pierwszej damy, która choć mogłaby być głosem Polek i Polaków, unika światła kamer. W sondażu przeprowadzonym w maju dla o2.pl przez IBRIS zapytano Polaków o ulubioną pierwszą damę. Agata Duda zajęła drugie miejsce zdobywając zaledwie 20% głosów. Pierwszego miejsca od lat nie oddaje pani Jolanta Kwaśniewska.
Są jednak i tacy, którzy uważają, że w wyborach wybieramy prezydenta, a jego żona nie ma obowiązku wychylać się przed szereg. Postawy żony bronił też ostatnio Andrzej Duda. „Ci, którzy są nieprzychylnie nastawieni do mnie atakują moją żonę, padają słowa, że nic nie robi. Moja żona bardzo dużo pracuje, ma codziennie mnóstwo spotkań, wyjazdów”, mówił w telewizji Trwam urzędujący prezydent. „A że nie chce się wypowiadać na tematy, które są - jak ja to mówię - tzw. twardą polityką, bardzo dobrze, że taką decyzję podjęła. To nie jest rola pierwszej damy, żeby twardą politykę prowadzić, od tego jest jej mąż. […] Jego żona absolutnie nie musi się w to włączać. Ja nie widzę absolutnie takiej potrzeby”, dodał na wizji Andrzej Duda.
Bierną postawę Agaty Dudy tłumaczy też doktor nauk społecznych, pani Milena Drzewiecka, przy okazji zaznaczając, że jakakolwiek zmiana w komunikacji z obywatelami teraz wyglądałaby sztucznie. „Jeśli Agata Duda podjęła decyzję, że będzie milczeć, to chce w swoich własnych oczach uchodzić za konsekwentną. Gdyby teraz nagle zaczęła się odzywać, spotkałaby się z szeregiem zarzutów: dlaczego teraz, dlaczego tak późno, dlaczego nie w innej sprawie. To byłoby wręcz przywołanie momentów, w których ona milczała”, mówiła ekspertka w Ofeminin i wytłumaczyła, jak nazywamy taki mechanizm. „W psychologii znamy taki mechanizm, jak zaangażowanie i konsekwencja. Jeśli już się w coś zaangażujemy, to brniemy w to pomimo poniesionych kosztów”, czytamy na portalu.
Pani Milena Drzewiecka zauważa też, że dopiero 3 tygodnie temu Agata Duda założyła swój profil w popularnym serwisie Instagram. Ale nawet tam nie nawiązuje bezpośredniego, nieoficjalnego kontaktu z wyborcami. „Eksponuje obrazki prezentujące tradycję, rodzinę, krzyż. Jej profil jest bardzo oficjalny, ktoś pisze na nim w jej imieniu, a ona funkcjonuje raczej jako żona przy mężu. Wypełnia tym samym oczekiwania konserwatywnego elektoratu, który np. zwraca uwagę na dobrze skrojoną garsonkę. Może wielu wyborców takiej żony by sobie życzyło, a wyborczyń – takiej pierwszej damy”, twierdzi doktor nauk społecznych.
Małgorzata Trzaskowska a Agata Duda
Na tym samym portalu swoje konto ma też Małgorzata Trzaskowska, która choć krócej działa w sieci, to obserwuje ją sześć razy więcej internautów. Żonę Rafała Trzaskowskiego zdecydowanie różni od konkurentki styl wypowiedzi. Pochodząca z Rybnika 42-latka wyraźnie częściej używa języka nieformalnego, wita się przez „cześć” i pokazuje to, co robi aktualnie. Z kolei na profilu aktualnej pierwszej damy większość treści to obrazki archiwalne – z ostatnich 5 lat działalności.
Jaką pierwszą damą chciałaby być Małgorzata Trzaskowska? „Jestem jedną z nas, bo my kobiety tworzymy wspólnotę. Jesteśmy razem na dobre i złe. Wspieramy się i stawiamy dobro naszych bliskich przed własnym. Obiecuję, że będę ciężko pracować i z całą siłą wzmacniać to, co nas łączy. Będę głosem kobiet w sprawach dla nas najważniejszych. Nic o nas bez nas. My, Polki, tworzymy wspólnotę. Razem mamy supermoc”, mówiła ostatnio małżonka Rafała Trzaskowskiego.
Czy te obietnice zostaną spełnione? Tego nie wiadomo. Jasnym jednak jest, że żona Andrzeja Dudy nie będzie chciała wyjść z cienia męża. Jej ostatnie decyzje pozwalają o tym sądzić już dziś. „Poprosiłam o rozmowę Agatę Dudę, ale Kancelaria Prezydenta RP poinformowała mnie, że pierwsza dama nie udziela wywiadów”, napisała cztery dni temu pod swoim wywiadem z Małgorzatą Trzaskowską Dorota Wodecka, dziennikarka Wysokich Obcasów. To nieodosobniony przypadek. Inne redakcje także otrzymały odmowy na zaproszenia pierwszej damy do rozmów o Polsce.