Reklama

Od niedawnej gali SAG Awards, podczas której Jennifer Aniston i Brad Pitt wymieniali czułości, gratulując sobie wzajemnie zdobytych wyróżnień, wszyscy z niecierpliwością czekali na Oscary. Przypuszczano, że byli małżonkowie przybędą razem, potwierdzając w ten sposób łączące ich na nowo uczucie. Niestety u boku nagrodzonego aktora zabrakło Jen, która w ogóle nie pojawiła się na gali. Czy to przez wzgląd na krążące o nich plotki?

Reklama

Jennifer Aniston na Oscarach 2020

W tym roku Brad Pitt został po raz szósty nominowany do Nagrody Akademii Filmowej za rolę kaskadera w produkcji Pewnego razu... w Hollywood. Moment zdobycia przez niego drugiej w życiu statuetki Oscara przegapiła jednak Jennifer Aniston, którą w ostatnim czasie łączono z aktorem. Dlaczego jej zabrakło?

Gwiazda Przyjaciół od momentu rozstania Pitta z Angeliną Jolie, była dla niego prawdziwym wsparciem. Wiadomo, że kibicowała mu podczas odbierania kolejnych wyróżnień. Zabrakło jej jednak, gdy wręczano mu to najważniejsze, czyli Oscara. Podobno artystka stwierdziła, że jej obecność na Oscarach nie jest konieczna - nie była nominowana w żadnej z kategorii, ani nie została poproszona o wręczenie nagród.

Co robiła w tym czasie? Postanowiła spędzić czas z przyjaciółmi i wspólnie z Courtney Cox wybrała się na oscarową imprezę Netflixa. Zachwycała w czarnej mini kreacji i delikatnych sandałkach. Brad z kolei był widziany na imprezie Vanity Fair. Choć się minęli, nie mamy wątpliwości, że Jennifer pogratulowała mu zdobytej nagrody.

Też tak myślicie?

Courtney Cox, Amanda Anka oraz Jennifer Aniston na oscarowym after party Netflixa

Getty Images
Reklama

Brad Pitt ze zdobytym Oscarem

Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama