Dlaczego Beata Szydło zrezygnowała z pełnienia funkcji premiera?
Wszystko stało się jasne!
- Redakcja VIVA!
W grudniu 2017 roku Beata Szydło złożyła rezygnację z funkcji premiera. Jej miejsce zajął Mateusz Morawiecki. „Te dwa lata były dla mnie niezwykłym czasem, a służba dla Polski i Polaków zaszczytem. Dziękuję”, napisała trzy lata temu na Twitterze Beata Szydło dziękując za wyrazy wsparcia. Jej decyzja była ogromnym zaskoczeniem dla wszystkich. Teraz nowe fakty w sprawie jej odejścia ujawnił były minister spraw zagranicznych, Witold Waszczykowski.
Dlaczego Beata Szydło zrezygnowała z funkcji premiera?
„Sytuacja międzynarodowa i krajowa powoduje, że są inne wyzwania. Inne zadania są przed nami. To wymaga korekty nie tylko ministrów, ale i kierownictwa rządu. W związku z tym pani premier złożyła na ręce Komitetu Politycznego rezygnację z pełnionej przez siebie funkcji. Ta rezygnacja została przez Komitet Polityczny przyjęta. Natomiast na stanowisko premiera Komitet Polityczny wysunął kandydaturę pana wicepremiera Mateusza Morawieckiego”, podała w 2017 roku rzeczniczka PiS Beata Mazurek [cytat za rmf24.pl].
I jak podkreślała Beata Szydło „wykazała się ogromną determinacją, umiejętnościami politycznymi, pracowitością. Jej zawdzięczamy to, co udało nam się zrealizować ”. Nie da się ukryć, że to Beata Szydło przyczyniła się do wygranej Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich i parlamentarnych w 2015 roku. Potem stanęła na czele rządu.
Trzy lata temu amerykański magazyn Forbes umieścił Beatę Szydło w rankingu 100 najpotężniejszych kobiet świata. Z rankingu wybrano także 22 kobiet, które mają realny wpływ na światową politykę, a w tym gronie na 10. miejscu znalazła się premier Beata Szydło.
„Szydło wprowadza reformy w edukacji, systemie opieki zdrowotnej, emeryturach i podatkach. Flagowym pomysłem jej rządu jest program „500 plus”, w ramach którego rodzice otrzymują 500 zł miesięczne na drugie i każde kolejne dziecko. Z programu korzysta ponad 2,5 mln rodzin. Jego celem jest zwiększenie liczby urodzeń. Liczba mieszkańców Polski, zgodnie z wyliczeniami GUS, zmniejszy się z 38,5 mln obecnie do 34 mln w 2050”, podawał w 2017 roku amerykański Forbes.
Decyzja o jej rezygnacji była zaskakująca. Niewiele mówiło się na ten temat. Ale w jednym z ostatnich wywiadów dla Interii były szef MSZ, Witold Waszczykowski wyjaśniając własne powody rozstania z rządem, tłumaczył: „Z takich samych powodów jak premier Beata Szydło, Antoni Macierewicz, Jan Szyszko, Konstanty Radziwiłł i tak dalej. Partia uznała, że z jakiegoś powodu trzeba wymienić jedną trzecią rządu, w tym premiera oraz najistotniejszych ministrów z punktu widzenia bezpieczeństwa. Uznano, że wykonaliśmy swoje zadanie i trzeba iść inną drogą. Obrać łagodniejszy punkt wobec Unii Europejskiej. To się udało”.
„Mogę zdradzić, że na zamkniętych spotkaniach partyjnych mówiłem jasno: od Watykanu po Waszyngton i Vancouver nikt tego nie zrozumiał. Ani za granicą, ani w Polsce. Dlaczego rząd mający takie sukcesy w latach 2016-2017 został tak drastycznie zrekonstruowany. Zrobiliśmy później fantastyczny wynik w wyborach do Parlamentu Europejskiego, mandaty zdobyło 27 ministrów”, dodał obecny europoseł.
Źródło: Wprost.pl, RMF24.pl, Super Express, Interia