Reklama

Miał być wielki powrót na ekrany... Meghan na razie będzie musiała pogodzić się z porażką. Na początku stycznia media obiegła informacja o kontrakcie, który miał przynieść Meghan spory zysk. Po odejściu z brytyjskiej rodziny królewskiej para zamierza rozpocząć normalne życie z dala od dworu. Dlatego zależało im na uzyskaniu finansowej niezależności. Tymczasem nad zakochanymi zbierają się czarne chmury. Najpierw królowa zabroniła wnukowi używania nazwy Sussex Royal do prowadzenia własnego biznesu, a teraz Disney nie zamierza kontynuować współpracy z Meghan. Dlaczego?

Reklama

To koniec kariery księżnej?

Mówiło się, że Meghan pod koniec 2019 roku podpisała kontrakt z Disneyem. Miała związać się z dubbingiem i była to przede wszystkim zasługa księcia Harry’ego, który wstawił się za ukochaną, wykorzystując swoje kontakty. Tymczasem cała kwota honorarium aktorki miała być przeznaczona na organizację charytatywną. Okazało się, że Meghan najbardziej zależy na tym, by znów wrócić na ekran.

Agent próbował wywalczyć dla byłej księżnej angaż w jednej z produkcji o superbohaterach. Meghan wiązała z tym duże nadzieje. Jej kariera w końcu mogłaby się rozwinąć. Pojawiłby się kolejne propozycje udziału w kampaniach reklamowych czy nowych ról.

Niestety dla Disneya rosnące zainteresowanie wokół żony księcia Harry’ego i ich wystąpienie z rodziny królewskiej nie wróżą niczego dobrego. Uznano, że wywołuje zbyt duże kontrowersje, by mogła się związać na stałe z korporacją.

Reklama

„Meghan potrzebuje Disneya bardziej niż Disney Meghan. To kontrowersyjna postać”, cytuje słowa jednego z producentów Disneya portal Daily Mail. Wygląda na to, że o powrocie do aktorstwa Meghan może tylko pomarzyć...

Getty Images
East News
Reklama
Reklama
Reklama