Dieta Adele niebezpieczna dla zdrowia? Współautor SIRT zwraca uwagę na istotny problem
„Ludzie boją się jeść”
Adele wzbudza ostatnio zainteresowanie nie tylko nową płytą, na którą czekają miliony fanów piosenkarki na całym świecie, ale przede wszystkim swoim wyglądem. Wokalistce udało się schudnąć aż 45 kilogramów na diecie SIRT. Ten sposób odżywiania natychmiast zyskał naśladowców, ale okazuje się, że może być niebezpieczny, jeśli potraktujemy dietę w nieodpowiedni sposób.
ZOBACZ TEŻ: Adele to prawdziwa królowa eyelinera
Dieta SIRT niebezpieczna dla zdrowia
Współautor diety SIRT, Aiden Goggins, ujawnił w rozmowie z magazynem Insider, że zagrożeniem jest koncentrowanie się na niewłaściwych aspektach tego sposobu odżywiania. Podkreślił, że nie chodzi o drastyczne ograniczenie kalorii, ale o zrozumenie, w jaki sposób dane produkty wpływają na organizm.
„Kładzie się bardzo duży nacisk na to, czego nie należy jeść, jak i na redukcję kalorii. To sprawia, że ludzie boją się jeść”, stwierdził Goggins. Jak dodał, oczywiste jest, że nie możemy zrezygnować z jedzenia, ale „korzyści uzyskamy jedynie wtedy, gdy będziemy prawidłowo się odżywiać”.
Dieta SIRT koncentruje się na żywności bogatej w sirtuinę, czyli białko, które ma wpływ na metabolizm. Zawiera również produkty bogate w składniki odżywcze, zwane polifenolami. I chociaż dzienne spożycie kalorii nie przekracza 1500, a na początku diety 1000, Goggins twierdzi, że ograniczenie to nie jest czynnikiem napędzającym. „To niesprawiedliwe, że SIRT nazywana jest dietą 1000 kalorii. Ona ma zmienić sposób odżywiania na całe życie”, powiedział w rozmowie z Insiderem.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zalana łzami Adele nagrała wiadomość do fanów. Koronawirus zrujnował jej plany. Teraz przeprasza
Aiden Goggins dodał, że najnowsze badania zaprzeczają opinii, że wszystkie kalorie są sobie równe. „Jedzenie to nie tylko paliwo. Samo liczenie kalorii odwraca uwagę od kluczowej obserwacji, w jaki sposób pożywienie wpływa na nasz organizm”.
Na jakiej diecie schudła Adele?
Camila Goodies, była trenerka i dietetyczka Adele, ujawniła światu, że jej podopieczna przez dłuższy czas piła tylko zielone koktajle, spożywając jedynie 1000 kalorii dziennie. Jak dodała, imponującą utratę wagi zawdzięcza przede wszystkim zmianie sposobu odżywiania, ale także ciężkim treningom.
Alice Living, również związana ze sportem i dietami, ostrzegała na łamach Daily Mail, że takie podejście do odchudzania może być niebezpieczne. „Żaden wiarygodny trener nie powie, że zielone koktajle to klucz do zdrowia. Co więcej, żaden trener nie zgodzi się na nagłaśnianie takich metod utraty wagi”.
Adele nie komentuje swojej metamorfozy, dlatego nie wiemy, czy rzeczywiście stosuje się wyłącznie do zaleceń diety SIRT, czy jej wygląd to zasługa innego sposobu odżywiania. Nie da się jednak ukryć, że jej przemiana robi wielkie wrażenie.