Reklama

Wielbiciele Demi Lovato mogą odetchnąć z ulgą. Po dwóch tygodniach milczenia od czasu, kiedy gwiazda trafiła do szpitala po przedawkowaniu heroiny, piosenkarka w końcu wystosowała oświadczenie do mediów i fanów. Wokalistka wciąż przebywa w klinice, ale na szczęście stan 26-latki jest stabilny.

Reklama

Demi Lovato o uzależnieniu od narkotyków

Dziś w nocy polskiego czasu artystka opublikowała na swoim Instagramie oświadczenie. Pisze w nim, że zdaje sobie sprawę z wagi swojego problemu. „Zawsze mówiłam szczerze o swojej walce z uzależnieniami. Czego się nauczyłam, to to, że moja choroba nie jest czymś, co znika z czasem. Ja sobie jeszcze z tym nie poradziłam, to coś, co jeszcze muszę zwalczy”, czytamy w poście.

Demi Lovato dodała także długą listę osób, którym jest wdzięczna za wsparcie w trudnym dla niej czasie. Wokalistka złożyła także obietnicę. „Chciałabym podziękować Bogu za to, że jestem żywa. Moim fanom będę zawsze wdzięczna za wyrazy miłości i wsparcia, które otrzymałam w tym tygodniu i wcześniej. Wasze pozytywne słowa i modlitwy pomogły mi przetrwać ten trudny czas. Dziękuję mojej rodzinie, mojej ekipie i personelowi szpitala, którzy cały czas byli przy mnie. Bez Was by mnie tu nie było. Teraz muszę się skupić na tym, by się wyleczyć i wytrwać w trzeźwości. Nigdy nie zapomnę o waszej miłości i nie mogę się doczekać dnia, kiedy będę mogła Wam powiedzieć, że jestem zdrowa. Będę walczyć!”, napisała Lovato.

Pierwsza reakcja Demi Levato po odzyskaniu przytomności

Jesteśmy przekonani, że słowa Demi są szczere i cała sprawa bardzo ją dotknęła. Dowód? Podobno gwiazda zareagowała równie emocjonalnie, kiedy odzyskała świadomość w szpitalu. „Demi popłakała się, gdy dowiedziała się, że prawie umarła. Ona kocha swoje życie dlatego od razu zdecydowała, że po wypisaniu ze szpitala uda się na odwyk. Piosenkarka nie zdawała sobie sprawy z powagi sytuacji, dopóki rodzina nie wytłumaczyła jej do czego mogła doprowadzić jej bezmyślność. Demi przyznała, że potrzebuje pomocy i zrobi wszystko, żeby wyjść na prostą. Poza tym jest przerażona wymiarem krzywdy, którą wyrządziła swojej rodzinie Ona kocha swoich bliskich i nigdy umyślnie nie chciałaby nikogo z nich skrzywdzić. Bez przerwy ich przeprasza”, twierdził informator Hollywood Life.

Reklama

Problem, z którym zmaga się Demi jest naprawdę poważny, ale wierzymy, że przy jej samozaparciu i pomocy bliskich, gwiazda szybko wyjdzie na prostą.

Getty Images
Ons.pl
Reklama
Reklama
Reklama