Reklama

Dziś poznamy zwycięzcę 8. edycji programu Top Model. Wśród finalistów znalazł się Dawid Woskanian, którego historia poruszyła jury. 20-latek ma zespół Tourette’a, ale choroba nie jest w stanie zatrzymać go w podążaniu za marzeniami. W programie udowodnił, że jest świat modelingu jest dla niego! Czy ma szansę na zwycięstwo i to on sięgnie po główną nagrodę?

Reklama

Kim jest Dawid Woskanian? Czy wygra Top Model?

Na co dzień walczy nie tylko z nieuleczalną chorobą ale i niezrozumieniem ze strony społeczeństwa. Dawid Woskanian zmaga się z zespołem Tourette’a. To wrodzone zaburzenie neurologiczne, które charakteryzuje się występowaniem mimowolnych tików ruchowych. Dawida wciąż spotyka wiele przykrości ze strony rówieśników i starszych osób. Przez lata nie akceptował swojej sytuacji.

„W dzieciństwie bolało mnie, gdy ktoś pytał, co mi jest, czemu mam takie tiki. Przejmowałem się tym, że nigdy nie znajdę sobie dziewczyny. Najgorsza rzecz, która przydarzyła mi się związana z chorobą nastąpiła ostatnio. Starsza pani popatrzyła na mnie i zapytała czy jestem świrem. Odpowiedziałem: „Nie, jestem chory. Mam zespół Tourette’a”. Opowiedziała: „Idź się powieś”. Zaśmiałem się po prostu. Nie wiedziałem, jak mam zareagować”, mówił w programie.

„Dwa lata temu zaakceptowałem chorobę. Zdałem sobie sprawę, że nic nie zrobię. Nie mogę pstryknąć palcem i będę zdrowy. Użalanie się nad sobą niczego nie zmieni”, dodał.

Wydawałoby się, że choroba będzie dla niego ograniczeniem i przekreśli udział w programie. Ale tak się nie stało. 20-latek walczy o spełnienie marzeń. Dlatego postanowił wziąć udział w castingu Top Model i… doprowadził do łez wszystkich jurorów. Kasia Sokołowska, Joanna Krupa, Dawid Woliński byli pod ogromnym wrażeniem determinacji i siły Dawida.

W trakcie wykonywania sesji zdjęciowej potrafił opanować tiki i profesjonalnie stanąć przed obiektywem Marcina Tyszki.

„Rzadko kto mnie tak porusza. Jest tu tyle ludzi, którzy kreują historie. A Ty niesamowicie radzisz sobie ze swoją rzeczywistością. Jesteś piękny, jesteś wielki. Zapraszamy”, powiedziała na koniec Kasia Sokołowska.

Dawid świetnie radził sobie w kolejnych zadaniach Top Model. Dzięki swojemu uporowi i determinacji, a także talentowi dostał się do finałowej czwórki. Bez wątpienia zrobił ogromny postęp i otworzył się na nowe wyzwania. Wygrana byłaby dla niego trampoliną do medialnej i modelingowej kariery! W poniedziałek, 25 listopada o tytuł powalczy z Olgą, Staszkiem i Sandrą. Życzymy powodzenia!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama