David Bowie wiedział, że umiera... Ostatnie zdjęcie wykonano mu w szczególnych okolicznościach
Artysta nie chciał, by ktokolwiek wiedział o jego chorobach
Ósmy dzień stycznia 2016 roku był dla Davida Bowiego ogromnym świętem. To właśnie wtedy, w dniu kolejnych urodzin, na rynku pojawiła się dwudziesta ósma płyta artysty – Blackstar. Na okładce pierwszy raz w historii zamiast wizerunku piosenkarka fani zobaczyli prostą ilustrację – czarną gwiazdę. Wokalista nie chciał, by zapomniano jego głosu czy twórczości, ale jako osoba powoli wycofywał się z przestrzeni publicznej… Album miał być jego pożegnaniem. Dwa dni później, 10.01.2016 roku, zmarł pokonany przez nowotwór wątroby.
Kulisy śmierci Davida Bowiego, ostatnie zdjęcie, testament
Jeszcze na początku grudnia 69-letni wokalista udał się na premierę musicalu Lazarus, którego był współtwórcą. Jednocześnie, nie pokazując się już publicznie, pracował nad swoim krążkiem. Wiedział, że jego stan zdrowia się pogarsza i Blackstar będzie ostatnią pamiątką dla fanów. „Bowie pisał nawet na łożu śmierci. Widziałem, jak walczy. Walczył jak lew, pracował jak lew mimo choroby. Miałem do niego za to ogromny szacunek”, opowiadał portalowi DutchNews przyjaciel artysty, Ivo Van Hove.
W dniu premiery płyty, a jednocześnie w dniu urodzin Davida Bowiego, w mediach społecznościowych opublikowano zdjęcie promujące krążek. „Dlaczego ten mężczyzna jest tak szczęśliwy? Czy to dlatego, że obchodzi 69. urodziny? A może dlatego, że właśnie wypuścił swój 28. studyjny album, który jest prawdziwą petardą? Kto wie. Ale jesteśmy pewni, że z obu powodów chcecie złożyć mu gratulacje”, napisano pod grafiką. Dwa dni później okazało się, że to ostatnia fotografia gwiazdora. Świat obiegła informacja o jego śmierci.
Legendarny muzyk przez 18 miesięcy walczył z nowotworem wątroby. Choroba postępowała, ale David Bowie nie chciał informować o tym swoich wielbicieli. To, jak coraz ciężej jest 69-latkowi wiedzieli tylko najbliżsi. Stanu zdrowia wokalisty i kompozytora nie poprawiały też problemy z sercem. Od 2004 roku ulubieniec publiczności przeszedł ich aż sześć.
Ostatnią wolą Bowiego było skremowanie jego ciała bez udziału rodziny. 69-latek chciał odejść w ciszy, bez większego rozgłosu. Jego bliscy wypełnili też drugą część zapisanej w dokumentach prośby artysty. Mowa o rozsypaniu jego prochów na Bali, zgodnie z obrządkiem buddyjskim.
Zgodnie z testamentem odczytanym w Nowym Jorku, 50% fortuny piosenkarka przypadło jego żonie Iman. Po 25% otrzymały dzieci – Duncan i Alexandria. Milion dolarów otrzymała także zaprzyjaźniona z rodziną niania Alexandrii, a dwa miliony dolarów przelano na konto asystentki muzyka, Corrine Schwabb.
Dziś, prawie 5 lat po śmierci Davida Bowiego, wciąż pamiętamy jego największe hity, nietuzinkowy głos i taneczne sample ochoczo wykorzystywane przez innych artystów. W ten sposób gwiazdor jest i będzie nieśmiertelny.
David Bowie w 1973 roku
Ostatnie zdjęcie artysty
HAPPY BIRTHDAY DAVID BOWIE AND ★ “That’s the message that I sent...” Why is this man so happy? Is it because it‘s his...
Opublikowany przez David Bowie Czwartek, 7 stycznia 2016