Matka, żona, feministka… Danuta Wałęsa kończy dziś 69 lat!
Co mówiła w wywiadzie dla VIVY!?
Danuta Wałęsa kończy dziś 69 lat! Żona prezydenta Lecha Wałęsy jest wzorem dla polskich matek. Gdy mąż walczył o niepodległość, ona walczyła by niczego nie zabrakło ich ośmiorgu dzieciom. Jak powiedziała VIVIE!, „dzieci same się nie wychowują”. Nigdy nie pociągały jej światła fleszy, wystarczało jej, że Lech był w centrum uwagi. Dlatego gdy w 2011 roku wydała autobiografię „Marzenia i tajemnice”, ta rozeszła się w mgnieniu oka. I potwierdziła jej status politycznej ikony, przypominając, że walka z reżimem nie byłaby możliwa, gdyby nie dzielne żony opozycjonistów.
Kilka lat temu Danuta Wałęsa udzieliła VIVIE! wywiadu razem ze swoim najmłodszym synem Jarosławem. Z okazji urodzin pani Danuty przypomnijmy, co wyznała Krystynie Pytlakowskiej o wartościach, macierzyństwie i... feminizmie. Cytatom towarzyszą zdjęcia z ciepłej, rodzinnej sesji autorstwa Roberta Wolańskiego.
1 z 4
Danuta Wałęsa: „Mam ogromną satysfakcję, że ja – dziewczyna wychowana na wsi – przyjechałam tutaj i urodziłam się w Gdańsku jakby na nowo. Na nikim się na wzorując, sama stworzyłam model swojej rodziny. Nawet gdy dzisiaj rozmawiałam z Brygidką, powiedziała: »Mieć jedno dziecko? To chyba lepiej wcale«. I ja też tak myślałam – nie daj Boże jedno dziecko. Ale aż ośmioro? Tego nie planowałam. I dlatego jestem z siebie dumna, że mimo kłopotów, ciężarów, przytłaczającej odpowiedzialności za rodzinę, dałam radę. Moje dzieci były czyste, najedzone, odrabiały lekcje, chodziły do szkoły porządnie ubrane. I ja to wszystko musiałam ogarnąć”.
2 z 4
Danuta Wałęsa o tym, czy synów należy inaczej wychowywać niż córki: „Od chłopaka trzeba wymagać. Ma być twardy i odpowiedzialny. I ma nie płakać. Przynajmniej taki model wychowania panował kiedyś. Dzisiaj jednak uważam, że to nie takie proste. Jeżeli chłopak lubi się bawić lalkami, niech się nimi bawi, jeżeli chce popłakać, niech sobie popłacze”.
3 z 4
Czy Danuta Wałęsa czuje się staroświecka? „Ja staroświecka? Nie powiedziałabym. Przeciwnie – uważam, że cały czas się rozwijam, wzbogacam swoją wiedzę o życiu i sama widzę, że się zmieniam. Nie dałam się przegonić czasowi. Dwadzieścia lat temu byłam innym człowiekiem, ale zostawiłam już to za sobą”.
4 z 4
Danuta Wałęsa o gender i feminizmie: „Gender, nie gender… Nie lubię tych nowomodnych nazw. A z drugiej strony, co to jest ten gender? Dużo ludzi nie rozumie tego pojęcia, tak jak do końca nie wiadomo, co rozumieć pod określeniem feministka. Kobieta, która chce być traktowana na równi z mężczyzną w pracy i doceniana jak mężczyzna? Przecież to naturalne. Moim zdaniem w życiu potrzebna jest i równość, i równowaga”.