Powinniśmy obawiać się koronawirusa? Eksperci zabrali głos
„Nie ulegajmy panice”, apelują
Statystyki dotyczące koronawirusa zmieniają się z godziny na godzinę. Wiadomo, że w Chinach odnotowano już prawie 6 tys. przypadków zakażenia. Zmarły 132 osoby. Poza Azją zarejestrowano ponad 60 przypadków zakażenia. Czy powinniśmy obawiać się epidemii w Polsce?
Koronawirus w Polsce
Koronawirus 2019-nCoV, miał swój początek w chińskim mieście Wuhan i teraz lawinowo rośnie. Przypadki zachorowań zauważono nie tylko w Chinach, ale również w Korei Południowej, Tajlandii, Nepalu, Wietnamie, Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Stanach Zjednoczonych, Francji oraz Australii. Następna na liście będzie Polska?
Wiele osób wpadło w panikę, na wieść, że groźny wirus dostał się już do Europy. Jednak czy słusznie? Wprost skontaktował się z prof. dr hab. med. Walerią Hryniewicz z Zakładu Epidemiologii i Mikrobiologii, Narodowego Instytutu Leków, która stwierdziła: „Nie ulegajmy panice, dostosowujmy się do zaleceń krajowych i międzynarodowych”.
Doktor przyznała, że zagrożenie związane z tą chorobą występuje również w Polsce, lecz chwilowo jest niewielkie: „Nie należymy w tym przypadku do ścisłej czołówki. Jednak łatwość transmisji wirusa, długi okres nosicielstwa przed ujawnieniem się objawów, a także szybkie i intensywne przemieszczanie się ludzi powoduje poważne konsekwencje epidemiologiczne i zawlekanie wirusa w różne części świata”.
Co w takim razie powinniśmy robić? Specjaliści radzą, by zachowywać podstawowe zasad higieny osobistej, często myć ręce, stosować ręczniki jednorazowe, używać środków do dezynfekcji oraz unikać kontaktu z osobami, które przejawiają objawy grypopodobne lub inne wskazujące na możliwość zakażenia. Ekspertka dodaje również: „Maseczki ochronne na usta i nos w obszarach masowego rozprzestrzeniania się wirusa (taka sytuacja nie dotyczy Polski) mogą być pomocne, zwłaszcza w przypadku kontaktu z osobą zakażoną. Jednakże, należy podkreślić, że ich niewłaściwe stosowanie może zwiększać ryzyko zakażenia. Należy pamiętać o dokładnej higienie rąk po ich zdjęciu”.
Marta Manowska w Azji
Do owych zaleceń dostosowała się Marta Manowska, która przebywała w Azji. Prezenterka znana z programów Rolnik szuka żony, Sanatorium miłości oraz The Voice Senior wyjechała na wakacje. Od wielu miesięcy planowała urlop, lecz nie tak go sobie wyobrażała.
Ze względu na ryzyko zachorowania na koronawirusa, cały czas przemieszczała się w masce i nie zdejmowała jej ani na chwilę. Wiadomo, że jej podróż zakończyła się na lotnisku w Singapurze, gdzie przeszła badania przed powrotem do Polski.