Reklama

Czy królowa ma prawo jazdy? Co ciekawe, w ubiegłym roku Elżbieta II dobrowolnie się go zrzekła. Argumentowała swoją decyzję podeszłym wiekiem, obawą o swoje zdrowie i bezpieczeństwo. Media pisały, że jej decyzję przyspieszył wypadek samochodowy spowodowany przez księcia Filipa. Rok później mąż królowej jest wożony przez pracowników, ale Elżbieta II samodzielnie w ostatnim czasie prowadzi auta. Dlaczego? Tego mogliście nie wiedzieć!

Reklama

Królowa Elżbieta II prawo jazdy

Od kilku dni zainteresowanie fanów wzbudza królowa Elżbieta II, która coraz częściej na terenach wokół pałacu Sandringham prowadzi swojego samochody. Coraz częściej widywana jest na pobliskich drogach, ubrana w ciemnozieloną kurtkę i w chustce na głowie prowadzi ciemnego Range Rovera. Brytyjska prasa niejednokrotnie pisała, że jest dobrym kierowcą - w końcu otrzymała prawo jazdy, gdy miała kilkanaście lat. Widok królowej za kierownicą nie byłby tak zaskakujący, gdyby nie fakt, że monarchini w ubiegłym roku dobrowolnie oddała prawo jazdy.

Zrobiła to ze względu na podeszły wiek, obawę o własne zdrowie i... chęć wyciszenia skandalu z udziałem księcia Filipa. Przypomnijmy, że książę w ubiegłym roku zaliczył kilka wpadek prowadząc samochód. Raz spowodował nawet wypadek. Na szczęście nic poważnego się nie stało, ale książę osobiście przeprosił poszkodowaną kobietę, która w wyniku wypadku skręciła nadgarstek. W obliczu ogólnonarodowej sensacji, pałac Buckingham był zmuszony wydać oficjalne oświadczenie w sprawie wypadku. Potwierdzono jednak, że książę Filip ma się dobrze i nie doznał poważniejszego uszczerbku na zdrowiu. „Książę Edynburga w czwartek brał udział w wypadku z uczestnictwem drugiego samochodu. Książę nie został ranny. Do zdarzenia doszło w pobliżu rezydencji Sandringham. Na miejscu interweniowała policja ”, czytamy.

Książę postanowił jednak zrzec się swojego prawa jazdy. O jego decyzji poinformował oficjalnie pałac Buckingham. „Po gruntownym namyśle książę Edynburga podjął decyzję o dobrowolnym zrzeczeniu się prawa jazdy”, czytamy w oświadczeniu.

Królowa solidaryzując się z mężem, zdecydowała się wówczas również zrzec prawa jazdy. Mimo to wciąż samodzielnie prowadzi auto i dość często widywana jest za kółkiem. Dlaczego? Według brytyjskiego prawa, królowa Elżbieta II jest tak naprawdę jedyną osobą w kraju, która może prowadzić auto bez posiadania odpowiednich dokumentów. Jej samochód nie posiada nawet numeru rejestracyjnego, a Elżbieta II ma całkowity immunitet. Wszystkie oskarżenia wnoszone są w imieniu monarchini, co w jej przypadku sprawia, że tak naprawdę nie można wszcząć żadnych spraw karnych przeciwko niej. Co więcej, sama królowa nie może być nawet świadkiem w sprawie.

Fani dopatrzyli się jednak, że oprócz tego, że królowa prowadzi samochód, to robi to bez... zapiętych pasów bezpieczeństwa. W Wielkiej Brytanii uważane jest to za naruszenie prawa, karane mandatem w wysokości 100 funtów. Mimo to znów, tak jak napisaliśmy powyżej, królowa nie może zostać ukarana... Wszystko wskazuje na to, że Elżbieta II w ubiegłym roku nie oddała prawa jazdy, a jedynie tymczasowo zaprzestała prowadzenia pojazdów. Na szczęście zasada o niekaralności nie dotyczy pozostałych członków rodziny królewskiej.

W ubiegłym roku przekonał się o tym książę Filip, a już na początku tego roku tego rodzaju sytuację zaliczyła wnuczka królowej, Zara Tindal. Córka księżniczki Anny przekroczyła prędkość w pobliżu swojego domu - jechała z prędkością 90 km/h, a w tych okolicach nie powinno przekraczać się 70 km/h. Otrzymała więc cztery punkty karne, które w połączeniu z tymi, które miała już na koncie sprawiły, że straciła prawo jazdy na pół roku i została ukarana grzywną. Wygląda na to, że członkowie rodziny królewskiej lubią szybką jazdę! Niektórzy jednak pytają, czy biorąc pod uwagę tak zaawansowany wiek, królowa Elżbieta II (ma 93 lata) wciąż powinna prowadzić?

agencja Forum
agencja Forum
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama