Reklama

Ze względu na pandemię choroby Covid-19, w pierwszej kolejności zapadła decyzja o zamknięciu szkół i uniwersytetów. „Powinniśmy się wystrzegać dużych skupisk ludzkich, a takimi są placówki oświatowe. Dlatego podjęliśmy decyzję o zamknięciu wszystkich placówek, a także szkół wyższych”, informował premier Mateusz Morawiecki 11 marca tego roku. Placówki pozostają zamknięte do dziś, zgodnie z decyzjami rządu, podejmowanymi w reakcji na rozwój sytuacji w kraju.

Reklama

Czy uczniowie wrócą do szkół w tym roku szkolnym?

Minister edukacji narodowej, Dariusz Piontkowski, przyznał w rozmowie z portalem Interia, że nie potrafi udzielić jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy dzieci wrócą do szkół przed wakacjami. Jak podkreślił, wszystkie decyzje podejmowane będą wyłącznie po konsultacji z Ministerstwem Zdrowia i Głównym Inspektoratem Sanitarnym.

Dariusz Piontkowski odniósł się do słów ministra zdrowia, który zapowiedział na ostatniej konferencji, że będziemy żyć z koronawirusem przynajmniej przez rok. „Być może dużą część rygorów, która obowiązuje w tej chwili, będziemy musieli stosować przez dłuższy czas. Z drugiej strony może pojawić się możliwość powrotu do szkoły. Jeśli okazałoby się, że jest to możliwe w czerwcu, to tym bardziej we wrześniu”, wytłumaczył.

Na jednym z etapów odmrażania gospodarki, zapowiedzianych kilka dni temu podczas oficjalnej konferencji, możliwy będzie powrót najmłodszych dzieci do żłobków, przedszkoli i szkół. „W przypadku przedszkoli i klas I-III chodzi głównie o opiekę nad dziećmi młodszymi, których rodzice powinni wrócić do pracy, szczególnie w tych dziedzinach, które są niezbędne dla funkcjonowania całego społeczeństwa, jak np. służba zdrowia”, wyjaśnił minister Piontkowski.

„Z odpowiednim wyprzedzeniem poinformujemy o egzaminach. Dzisiaj możemy powiedzieć maturzystom, że mają dodatkowo przynajmniej 1,5 miesiąca na lepsze przygotowanie się”, odpowiedział, zapytany o matury. Jeśli chodzi o egzamin ośmioklasisty, być może się nie odbędzie, a rekrutacja do szkół średnich przeprowadzona będzie na podstawie ocen ze świadectwa. „Jest dopiero połowa kwietnia. Już mówiliśmy, że w maju egzaminów nie będzie, więc perspektywa jest dosyć odległa. Za kilka tygodni będziemy więcej wiedzieli jak zmienia się sytuacja epidemiczna i wtedy można będzie podjąć decyzję”, dodał.

Wcześniej, w rozmowie z Radiem Plus, Dariusz Piontkowski poinformował, że na chwilę obecną nie jest planowane wydłużenie roku szkolnego.

W Polsce wykryto łącznie blisko 10 tysięcy przypadków zakażenia koronawirusem. 360 osób zmarło, ponad 1100 uznaje się za wyleczone.

gis.gov.pl
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama