Reklama

Bartosz Bielenia rzadko ujawnia informacje na temat swojego życia prywatnego. Podczas rozdania Orłów 2020 towarzyszyła mu partnerka, ale para nie pozowała razem do zdjęć. W dzisiejszym wydaniu Dzień Dobry TVN Mateuszowi Hładkiemu udało się zadać jej parę pytań. Co wiemy o dziewczynie Bartosza Bieleni?

Reklama

Dziewczyna Bartosza Bieleni

Bartosz Bielenia to największe odkrycie minionego roku. Wszyscy wróżą mu wielką karierę i nikt nie ma wątpliwości, że czeka go świetlana przyszłość w świecie filmu. Mimo ogromnej popularności, aktorowi udaje się zachować życie prywatne z dala od mediów. Nie wiadomo jednak, kim jest dziewczyna Bartosza Bieleni. W dzisiejszym wydaniu Dzień Dobry TVN Mateuszowi Hładkiemu udało się jednak zadać jej kilka pytań. Dziewczyna Bartosza Bieleni zdradziła m.in., jak jej partner radzi sobie z presją mediów i czy radzi sobie z nagłą popularnością: „Myślę, że nie da się zachłysnąć tym światem, on jest tak odrealniony, poza rzeczywistością, która składa się z miłych, codziennych rytuałów to nie wiem czy w ogóle da się”, wyznała.

Zapytana o to, dlaczego Bartosz Bielenia na czerwonym dywanie pozuje robiąc tak zwany słowiański przykuc mówi z uśmiechem: „A co ma tam robić?”. Dziewczyna Bartosza Bieleni zdradziła także, że zarówno ona, jak i on zdają sobie sprawę z popularności, jaką wywołuje aktor, ale jak sama zdradza mają do tego dystans: „Nikt nie mówi, że trzeba unikać tej promocji, tylko prawdziwe życie jest gdzie indziej”.

Bartoszowi Bieleni zdarza się zdradzać co nieco w wywiadach na temat swojej dziewczyny. W rozmowie z Zofią Fabijanowską-Micyk dla Zwierciadła aktor wyznał, że ubiegłoroczne wakacje spędzał na odpoczynku w towarzystwie rodziców i właśnie partnerki. Wówczas na ich drodze pojawił się... Kredyt, uroczy pies, którego postanowili przygarnąć: „Nazwaliśmy go Kredyt, właśnie od zobowiązania na lata [śmiech]. Znaleźliśmy go na Mazurach. Prawie go przejechaliśmy. Jechał na mnie z naprzeciwka samochód, na czołowe, śmierć w oczach, a okazało się, że tamto auto wymijało psa, przed którym ja w końcu ledwo wyhamowałem. Moja dziewczyna natychmiast wyskoczyła z auta. Krzyczę: „Nie wychodź, może być wściekły, przerażony, pogryzie cię”. Jeszcze słyszałem szczęk zerwanego łańcucha o asfalt. Kredyt jest mieszańcem, ale wygląda jak pitbull, można się przestraszyć. Ale jak nas tylko zobaczył, zaczął piszczeć, wić się, merdać ogonem. Zapchlony, śmierdzący wracał do Warszawy na przednim siedzeniu, na kolanach. Za chwilę mija rok, jak go mamy. A wracając do tego, czym żyję poza graniem. Sam często sobie zadaję to pytanie. O pozateatralne pasje. Dużo czytam, oglądam, gram na konsoli – tak się resetuję. Ale i tak wszystko to przerabiam i wykorzystuję jako aktor. Na razie teatr wygrywa”, zdradził.

Dziewczyna Bartosza Bieleni ceni jego poczucie humoru, ale i.. odwagę w demonstrowaniu swoich wartości. Jak wtedy, kiedy po rozdaniu Paszportów Polityki artysta zapozował do zdjęcia z dużo mówiącą naklejką.

Bartosz Bielenia – gest solidaryzujący się z osobami LGBT

Lesbijki, geje, osoby biseksualne i transpłciowe mogą liczyć na wsparcie Bartosza Bieleni. Po odebraniu nagrody Paszporty Polityki, aktor został poproszony przez przedstawiciela organizacji Miłość nie wyklucza o zrobienie zdjęcia z naklejką, której przesłaniem jest równość. 32-latek ochoczo zgodził się i tym samym publicznie okazał wsparcie osobom LGBT. Wielu internautów podziękowało mu za to w komentarzach.

Przypomnijmy, że wcześniej do podobnych fotografii z naklejką zapolowali: Agnieszka Holland, Mery Spolsky, Basia Kurdej-Szatan czy Joanna Kulig. Logo organizacji można znaleźć też w wielu restauracjach tak, by osoby LGBT wiedziały, że są tam zawsze mile widzianymi gośćmi. Miłość nie wyklucza, które działa od 2009 roku, stara się, by doprowadzić do równości małżeńskiej w Polsce. „Naszym celem jest umożliwienie zawierania małżeństw wszystkim osobom bez względu na orientację psychoseksualną i tożsamość płciową”, czytamy na stronie mnw.org.pl.

To niezwykłe miłe, że Bartosz Bielenia nie boi się zabierać głosu w tak ważnych, acz wciąż kontrowersyjnych w Polsce tematach. 32-latek sam ma dziewczynę, więc jego gest wydaje się być jeszcze bardziej ujmujący.

Reklama

VIPHOTO/East News
Reklama
Reklama
Reklama