Reklama

Od kiedy w brytyjskiej rodzinie królewskiej pojawiła się Meghan Markle, to właśnie w jej kontekście zagraniczna prasa najczęściej pisała o łamaniu królewskiego protokołu. Mało kto podejrzewałby, że zasady panujące wśród monarchów może złamać Królowa Elżbieta II! W końcu to jej nie podobały się przede wszystkim wszelkie odstępstwa od zasad synowej.... A jednak!

Reklama

Elżbieta II weźmie udział w pogrzebie służącej

Zasada, którą niedługo złamie Elżbieta II dotyczy tego, że monarchowie mogą brać udział w ostatnim pożegnaniu jedynie członków rodziny lub naprawdę bliskich przyjaciół. Absolutnie jednak nie podwładnych. A to właśnie wieloletnia służące królowej, Annette Wilkin, zmarła niedawno po krótkiej i niespodziewanej chorobie.

72-latka była pracownikiem dworu od 1974 roku. Służąca Elżbiety II miała z nią wspaniały kontakt. Władczyni Wielkiej Brytanii podarowała jej kiedyś nawet jednego ze swoich psów. Z kolei w 2014 roku, kiedy Wilkin chciała przejść na emeryturę, Elżbieta II poprosiła ją, by jej nie opuszczała. By Annette nie przemęczała się za bardzo zaproponowano jej posadę pomocy garderobianej.

Informacja o śmierci oddanej służącej była dla królowej szokiem i wielkim ciosem. „Królowa uwielbiała ją. Była niemal częścią rodziny. Nigdy nie wyszła za mąż, ale była bardzo oddana swojej pracy i poświęciła całe swoje życie dla rodziny królewskiej”, napisali dziennikarze Daily Mail. Rzecznik brytyjskiej rodziny królewskiej nie chciał potwierdzić informacji o tym, że królowa złamie zasady protokołu i pojawi się na pogrzebie Annette Wilkin. Taką informację od pewnego źródła zdobyli jednak lokalni dziennikarze.

Ta sytuacja przekonuje nas do tego, że w pewnych okolicznościach, można, a nawet trzeba naginać kilkusetletnie zasady. Zgadzacie się?

Annette Wilkin, zmarła służące Elżbiety II

Reklama

screen

East News
Reklama
Reklama
Reklama