Reklama

Choć obecnie Paweł Kukiz związany jest z polityką, przez kilkadziesiąt lat poświęcał się muzyce, stając się jednym z najpopularniejszych rodzimych artystów. Na jego koncerty przychodziły tysiące osób, a hit Bo tutaj jest jak jest zna cała Polska. Teraz okazuje się, że artystyczne zainteresowania udało mu się zaszczepić również swoim córkom. Jedna z nich została właśnie projektantką.

Reklama

Julia Kukiz została projektantką mody

Paweł Kukiz już od 29 lat tworzy udane małżeństwo z Małgorzatą. Owocem ich związku są trzy córki, 29-letnia Julia, 26-letnia Pola oraz 20-letnia Hanna. Choć muzyk bardzo stara się chronić ich prywatność, media obiegła właśnie wiadomość o działalności najstarszej z pociech. Ma ona szansę zaistnieć w show-biznesie, gdyż została projektantką mody.

Julia Kukiz ma imponujące wykształcenie. Do tej pory ukończyła dwa kierunki – zarządzanie oraz komunikację wizerunkową na Uniwersytecie Wrocławskim. Ponadto 2,5 roku temu rozpoczęła studia w Międzynarodowej Szkole Kostiumografii i Projektowania Ubioru w Warszawie. Ostatnio zakończyła edukację w owej szkole i broniła pracy dyplomowej. Z tego powodu stworzyła kolekcję ubrań, którą zaprezentowała zaledwie kilka dni temu.

W rozmowie z Wirtualną Polską Julia zdradziła: „Pokaz jest elementem obrony dyplomu. To zwieńczenie nauki, ale też wstęp do tego, co chcę robić w przyszłości”. Z kolei Plotkowi wyznała: „Moda to dla mnie nie tylko ubrania, ale przede wszystkim dziedzina sztuki, a ze sztuką właściwie w jakiś sposób byłam związana zawsze. Nie wiem, w którym dokładnie momencie pojawiło się zainteresowanie modą, ale z tego, co pamiętam, to już od dzieciństwa lubiłam oglądać pokazy mody, podziwiać największych projektantów i przebierać siostry i kuzynki”.

Wiadomo, że córce polityka pomaga nazwisko ojca, lecz chce wszystkim udowodnić, że zapracowała na to sama, swoją ciężką pracą. Dodała: „Mój tata w ogóle nie zna się na modzie. Gustuje w czerni, tak jak ja. Wspiera mnie w tym, co robię. Oboje mamy artystyczną duszę i rozumiemy się bez słów w kwestii wrażliwości artystycznej. Znane nazwisko z jednej strony pomaga, ponieważ jest rozpoznawalne. Ale z drugiej, muszę jeszcze mocniej udowodnić, że to moja praca, moje dzieło i moje nazwisko, a nie taty”.

Myślicie, że już wkrótce będzie można odwiedzić jej pierwszy butik?

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama