Córka Ewy Sałackiej wspomina zmarłą mamę. Chce, aby pamięć o niej trwała jak najdłużej
Matylda angażuje się w uświadamianie społeczeństwa
Ewa Sałacka zmarła w 2006 roku w wyniku wstrząsu anafilaktycznego. Córka aktorki - Matylda miała wówczas 12 lat. Dziś dba, aby pamięć o zmarłej mamie trwała jak najdłużej.
Ewa Sałacka: przyczyna śmierci
Ewa Sałacka zmarła w 2006 roku na skutek wstrząsu anafilaktycznego po ukąszeniu osy. Tragedia wydarzyła się w Arciechowie, na działce rodziców aktorki, którą często odwiedzali całą rodziną. Spędzali miłe, rodzinne popołudnie kiedy doszło do tragedii. Gdy Ewa chciała się napić, okazało się, że w szklance znajdowała się osa, która użądliła ją w usta. Aktorka była uczulona na jad owadów. Pomimo natychmiastowej akcji ratunkowej, Ewa zmarła w karetce w drodze do najbliższego szpitala. Osierociła wówczas 12-letnią córkę Matyldę.
Ewa Sałacka nie przepadała za spędzaniem czasu na działce w Arcichowie. Po tragicznym wypadku jej córka nie chciała już odwiedzać tego miejsca. Ostatecznie rodzina pozbyła się domu na wsi. „Już babcia nie lubiła tam jeździć, szczególnie bez mojego dziadka. On najbardziej lubił to miejsce, ale zmarł w 2010 roku. Poza tym o taki dom i działkę trzeba dbać przez cały rok, tam jest dużo pracy. Babcia już nie miała na to siły. Jednak przede wszystkim najbardziej ciążyły jej trudne wspomnienia, które wiązały się z tym miejscem. Ja sama od śmierci mamy unikałam tego miejsca. Byłam tam może dwa razy. Wcześniej spędzałam tam dużo czasu” - wyznała Matylda w rozmowie z Życiem na Gorąco.
Córka Ewy Sałackiej dba o pamięć o mamie
Córka Ewy Sałackiej - Matylda Kirstein chce, aby pamięć o jej mamie trwała jak najdłużej. Pisała o tym w swojej książce Być dzieckiem legendy. Matylda również jest uczulona na jad owadów. Musi na siebie szczególnie uważać. Postanowiła zająć się uświadamianiem społeczeństwa, czym jest wstrząs anafilaktyczny.
„Zawsze otwarcie mówię też o tym, co spotkało moją mamę i chętnie biorę udział w kampaniach uświadamiających, czym jest wstrząs anafilaktyczny. Jest to bardzo ważny temat, o którym nadal mało się mówi. Sama jestem uczulona i nawet w minionym roku byłam dwukrotnie ukąszona przez osę, co w moim przypadku skończyło się zastrzykami w szpitalu” – wyznała Matylda.
Po śmierci Ewy córkę wychowywał ojciec. Matylda uważa, że poradził sobie doskonale. Dziewczynka miała też wsparcie ze strony ukochanej babci. Niestety z powodu pandemii koronawirusa Matylda ma z nią teraz bardzo ograniczony kontakt. Barbara Sałacka, była znaną reżyserką. Teraz mieszka w Skolimowie w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich.
„Z babcią mam świetny kontakt i jest ona dla mnie, jak najlepsza przyjaciółka. Niestety pandemia nas rozdzieliła i od kilku miesięcy rozmawiamy jedynie przez telefon lub wideorozmowy” - mówi ze wzruszeniem Matylda.
Matylda Kirstein z wykształcenia jest magistrem psychologii zarządzania i pracuje w marketingu. Po mamie odziedziczyła miłość do filmu, mody i sztuki. „Kocham zwierzęta, ale do ich posiadania podchodzę bardziej racjonalnie niż mama. Mam tylko jednego kota Rysia i na razie nawet on sam jest wymagający. Poza tym tak jak mama kocham film, modę oraz sztukę” - mówi o swoich pasjach.