Reklama

Półtora miliona zakażonych i 87 tysięcy zmarłych – takie żniwo zebrał do tej pory koronawirus. Liczby związane z epidemią wyglądają groźnie, ale ostatnie informacje z Europy i świata na szczęście napawają optymizmem. Mowa o rządach kilku krajów, które oficjalnie ogłosiły, że wygrywają walkę c COVID-19. O które państwa chodzi? I kiedy czas izolacji zakończy się w Polsce?

Reklama

Chiny, Austria i Grecja i inni wygrywają z epidemią. Jak wygląda tam życie codzienne?

Kraje,w których można uznać, że bitwa o życie i zdrowie pacjentów powoli dobiega końca, to te, gdzie liczba zakażonych pacjentów drastycznie zmalała lub wynosi zero. Do grona tych państw przede wszystkim zaliczają się Chiny. Tamtejsze władze podały wczoraj, że w ciągu ostatnich 24 godzin, po raz 1. od wybuchu epidemii, nie zanotowano w mieście Wuhan żadnego zgonu z powodu koronawirusa. Jest to o tyle ważne, że właśnie Wuhan było miastem, w którym wykryto pierwszy przypadek COVID-19 na świecie. Życie w tym mieście powoli wraca do normy. Po raz pierwszy od 76 dni zostały otwarte jego granice, przywrócono połączenia kolejowe i lotnicze, a także na wielu osiedlach rozluźniono zasady dotyczące codziennego życia. Społeczność Wuhan może normalnie jeździć do pracy – o ile specjalnie przygotowana aplikacja wskazuje, że dana osoba jest zdrowia.

Podobnie dobrze sytuacja ma się w Europie. O zwycięstwie z koronawirusem głośno mówią między innymi władze Grecji i Austrii. Kanclerz tej drugiej już zapowiedział szybki powrót do normalnego życia. „Od 14 kwietnia w Austrii możliwe będzie ponowne otworzenie małych sklepów, a od 1 maja działalność wznowią m.in. galerie handlowe”, mówił mediom kanclerz Austrii Sebastian Kurz. Jeśli ogromny spadek nowych zachorowań dalej będzie spadał zostaną otworzone w kwietniu też kwiaciarnie i zakłady fryzjerskie, a od połowy maja szkoły i hotele. Dziś dynamika wzrostu zachorowań to 2% w stosunku do 20% dobowych wzrostów występujących w Austrii na początku marca.

Do normalności powracają też między innymi Duńczycy, którzy najpierw otworzą przedszkola i szkoły podstawowe, a następnie szkoły średnie i uczelnie. Podobnie zrobią Norwegowie. Od 10 maja będą też najprawdopodobniej możliwe zgromadzenia powyżej 10 osób. Z kolei Czechy od jutra otworzą sklepy rowerowe, hobbystyczne i budowlane. Będzie też możliwe legalne uprawianie aktywności fizycznej.

Znacznie mniej nowych zarażeń notuje się też w krajach, które do tej pory miały duży problem z zatrzymaniem epidemii. Mowa o Hiszpanii, Francji czy Włoszech, gdzie według WHO wyraźnie widać spłaszczanie się krzywej zachorowań.

Kiedy koniec epidemii w Polsce?

WHO podkreśla, że najważniejsze w ustaniu koronawirusa jest pozostanie w domach. Nie mamy wątpliwości, że do tego niemal całe nasze społeczeństwo zdecydowanie się stosuje. Należy podkreślić także, że obowiązek pozostania w miejscach zamieszkania został w Polsce wprowadzony dość wcześnie. I choć szczyt epidemii dopiero przed nami to mimo wszystko eksperci podkreślają, że mamy szansę na wygranie walki z COVID-19 szybciej, niż inne europejskie kraje.

Adobe Stock
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama