Tajemnice testamentu księżnej Diany wychodzą na jaw. Kto wprowadził do niego zmiany?!

Testament księżnej Diany ujawniono zaledwie rok po jej śmierci. Diana Spencer większość swojej fortuny zostawiła oczywiście synom, Williamowi i Harry'emu. Panowie mogli z niej w pełni korzystać po ukończeniu trzydziestego roku życia. Do tego czasu majątkiem Diany, która zgromadziła tak potężną sumę w wyniku rozwodu z Karolem, zarządzał premier John Major. Jak podaje jeden z serwisów zagranicznych testament Diany uległ zmianie bez jej zgody. Kto tego dokonał i dlaczego?

Testament księżnej Diany: szczegóły

Testament księżnej Diany ujawniony został w 1998 roku, zaledwie rok po tragicznej śmierci „królowej ludzkich serc”. Choć w Wielkiej Brytanii zwykle nie upublicznia się treści testamentów członków royal family, to w przypadku Diany odstąpiono od tego zwyczaju. Księżna spisała go 1 czerwca 1993 roku. Zawierał m.in. takie informacje, jak pozostawienie większości fortuny synom, Williamowi i Harry'emu po ukończeniu przez nich 30. roku życia lub że w wyniku śmierci Diany opiekę nad synami ma sprawować ich ojciec, książę Karol w porozumieniu z matką zmarłej.

Sukniami Diany (prócz sukni ślubnej, którą otrzymał w spadku Harry) miał zaopiekować się brat zmarłej, Charles Spencer, który całą kolekcję jej kreacji wystawiał w muzeach na całym świecie. W testamencie podano także, że chrześniaki Diany (jest ich aż 17!), którym ta obiecała 25% swojego majątku, otrzymają pojedynczy prezent na pamiątkę (gdy Harry skończy 30 lat), które wybiorą dla nich siostra i matka księżnej Walii. Dlaczego właśnie one?

Zmiany w testamencie Diany

To właśnie je Diana wyznaczyła na wykonanie testamentu zgodnie z jej życzeniami. W grudniu 1997 roku matka księżnej Diany i jej siostra udały się do sądu, gdzie uzyskały zgodę na dysponowanie majątkiem księżnej wedle wymienionych przez nią zapisów w testamencie. Wówczas, jak podają media, w testamencie Diany wprowadzono poprawki.

Jedni podają, że zostały one wymuszone przez rodzinę królewską, inni, że wprowadził je Fundusz Pamięci Księżnej Diany utworzony po jej śmierci. Oficjalnie nie wiadomo jednak, dlaczego zmiany zostały wprowadzone, ale ich treść dotarła do mediów. Wśród zmian w testamencie Diany jest m.in. ta, dotycząca wieku chłopców, w jakim mają otrzymać spadek po matce.

W oryginalnym dokumencie podawano, że książęta otrzymają pieniądze po matce, gdy ukończą 25 lat. Większość, bo aż 75 % jej biżuterii miało być rozdzielone właśnie między Williama i Harry'ego, a pozostałe 25% do dzieci chrzestnych Diany, gdy te ukończą 17 lat. 50. tysięcy funtów ma trafić także do oddanego kamerdynera i przyjaciela Diany, Paula Burrella. Dlaczego ostatnie życzenie Diany nie zostało uszanowane?

Nie wiadomo. Co prawda brytyjskie prawo dopuszcza wprowadzanie zmian w testamencie po śmierci jego autora, jeśli wszystkie zainteresowane strony wyrażą na to zgodę, ale nie wiadomo, dlaczego w tym przypadku się na to zdecydowano. Ciekawe, jak na te informacje zareagowali Harry i William...