Historia wokalistki zastrzelonej przez psychofana. Kim była Christina Grimmie?

Christina Grimmie była 22-letnią wokalistką. Światową sławę przyniósł jej udział w amerykańskiej edycji programu The Voice. Jej kariera jednak zapowiadała się naprawdę obiecująco jeszcze zanim trafiła pod skrzydła Adama Levine'a. Niestety, została ona brutalnie ukrócona przez psychofana, który zastrzelił artystkę tuż po jej występie. Kim była wschodząca gwiazda amerykańskiej sceny muzycznej? Poznaj historię niezwykle utalentowanej Christiny Grimmie!

Christina Grimmie - talent, który opłakiwały miliony. Kim była?

Urodziła się 12 marca 1994 roku w Marlton, w stanie New Jersey. Christina Grimmie śpiewała niemalże przez całe swoje życie. Kiedy miała sześć lat, rodzice wokalistki zauważyli, że posiada niekwestionowany dar. Cztery lata później dziewczynka rozpoczęła także naukę gry na pianinie. W jednym z wywiadów Christina przyznała, że pomimo znajomości teorii muzyki, grała praktycznie wyłącznie ze słuchu.

Jako 15-latka postanowiła podzielić się swoim talentem ze światem. W 2009 roku Christina Grimmie zaczęła publikować na YouTubie covery popularnych piosenek. Oprócz przepięknego głosu, wokalistka posiadała także ogromny dar muzyczny. Miała świetny słuch, a swoje umiejętności z dziedziny teorii muzyki szlifowała od najmłodszych lat. Coverowanie wykonawców światowej sławy, takich jak Justin Bieber, Miley Cyrus, Lady Gaga, Adele czy nawet Beyoncé przysporzyło jej ogromu wyświetleń, jednak artystka nie zamierzała na tym poprzestać. Christina Grimmie tworzyła także utwory autorskie.

W 2011 roku światło dzienne ujrzała jej debiutancka epka, Find Me. Niedługo po tym liczba subskrybentów jej kanału na YouTubie przekroczyła pierwszy milion. Dwa lata później Christina Grimmie wydała swój debiutancki album studyjny, With Love. Płytę promowała podczas jednej z tras koncertowej Seleny Gomez, która przyczyniła się również do jej powstania. Młode wokalistki poznały się jeszcze w 2008 roku, po czym szybko się zaprzyjaźniły. Dwa lata później rodzice byłej gwiazdy Disneya zostali jej menedżerami. Podczas trasy Stars Dance z 2013 roku Christina Grimmie występowała jako support Seleny Gomez.

Christina Grimmie: The Voice, podopieczna Adama Levine'a

W 2014 roku wokalistka wzięła udział w szóstym sezonie amerykańskiej edycji programu The Voice. Christina Grimmie oczarowała wszystkich trenerów, jednak ostatecznie trafiła do drużyny Adama Levine'a, frontmana zespołu Maroon 5. Podczas finałowego odcinka amerykański wokalista oznajmij, że niezależnie od wyniku konkursu, 20-letnia wówczas artystka zapewniony będzie miała kontrakt z jego wytwórnią, 222 Records. Christina Grimmie ostatecznie zajęła trzecie miejsce.

Wokalistka oczarowała swoim talentem miliony widzów. Pomimo, że na swoim koncie miała już ponad dwa miliony subskrybentów na YouTubie, dwa studyjne wydawnictwa swojego autorstwa, a także występy chociażby z Seleną Gomez, udział w amerykańskiej edycji The Voice z pewnością był dla niej kamieniem milowym. Christina Grimmie zyskała wówczas rozgłos na skalę wręcz światową. Stale poszerzające się grono fanów lgnęło na koncerty artystki tabunami. Na fali imponujących sukcesów oraz stale rosnącej sławy, Christina w 2016 roku wydała drugą epkę swojego autorstwa, Side A. Pomimo, że wytwórnie muzyczne biły się wręcz o artystkę, podobnie jak jej dwa poprzednie wydawnictwa, minialbum ukazał się niezależnie.

Christina Grimmie: śmierć

Niezwykle obiecująca kariera wschodzącej gwiazdy amerykańskiej muzyki została niestety brutalnie ukrócona. Christina Grimmie została zamordowana 10 czerwca 2016 roku, tuż po swoim występie w Orlando na Florydzie, podczas spotkania z fanami i rozdawania autografów. Wokalistka została postrzelona dwukrotnie w klatkę piersiową oraz raz w głowę przez 27-letniego Kevina Jamesa Loibla. Po oddaniu strzałów morderca został powalony na ziemię przez brata Christiny, który pełnił funkcję menedżera jej trasy koncertowej. Po krótkiej szarpaninie mężczyzna uwolnił się jednak, po czym popełnił samobójstwo. Christina Grimmie zmarła krótko po przewiezieniu do szpitala.

Tragiczna śmierć 22-letniej wokalistki wstrząsnęła całym światem. Będąca akurat w trakcie trasy koncertowej, Selena Gomez zadedykowała nazajutrz zmarłej przyjaciółce swój występ. Hołd na scenie Christinie Grimmie oddali także m.in. Maroon 5, Justin Biebier, Demi Lovato, Charlie Puth czy też Twenty One Pilots. W 2017 roku pośmiertnie ukazały się dwa wydawnictwa autorstwa młodej artystki - trzecia epka, Side B oraz drugi album studyjny, All Is Vanity.

Motywy okrutnej zbrodni do dzisiaj nie są znane, jednak zarówno dziennikarze, jak i śledczy domniemywali, że morderca był najprawdopodobniej psychofanem wokalistki. "Jeśli nie mogę cię mieć, nikt nie będzie mógł", napisano o motywach Kevina Jamesa Loibla na łamach The Orlando Sentinel. Zdewastowani rodzice Christiny Grimmie wielokrotnie zabiegali o pociągnięcie do odpowiedzialności organizatorów koncertu, którzy nie zapewnili należytych środków bezpieczeństwa podczas wydarzenia. Napastnikowi udało się bowiem wnieść do teatru The Plaza Live w Orlando dwie sztuki broni, dodatkową amunicję oraz nóż myśliwski. Według orzeczeń lokalnej policji, organizatorzy sprawdzali zawartość toreb i plecaków uczestników, jednak nie byli oni całościowo przeszukiwani. Wielu zarzucało, że zamiast na zasadach bezpieczeństwa, ochroniarze skupili się przede wszystkim zakazie wnoszenia jedzenia i napojów.