Chrissy Teigen i John Legend
Fot. Chrissy Teigen/ Instagram @chrissyteigen
O TYM SIĘ MÓWI

Chrissy Teigen i John Legend stracili trzecie dziecko. Modelka poroniła

,,Zawsze będziemy Cię kochać", napisali

Olga Figaszewska 1 października 2020 11:25
Chrissy Teigen i John Legend
Fot. Chrissy Teigen/ Instagram @chrissyteigen

Chrissy Teigen  i John Legend mieli wkrótce powitać na świecie synka. Niestety. Para przeżyła prawdziwy cios. Żona muzyka poroniła. Małżeństwo postanowiło zamieścić w sieci oświadczenie. Jego słowa chwytają za serce...

Chrissy Teigen poroniła

Chrissy Teigen i John Legend spodziewali się trzeciego dziecka. Para wychowuje już 4-letnią Lunę i 2-letniego Milesa. Nie posiadali się z radości, kiedy dowiedzieli się, że po raz kolejny zostaną rodzicami. Niestety doświadczyli potężnego ciosu. Modelka poroniła. To dla nich bardzo trudny czas. Chrissy zamieściła w sieci serię poruszających czarno-białych fotografii i opis, który chwyta za serce. Opisała niewyobrażalny ból po stracie dziecka..

„Jesteśmy w szoku i odczuwamy ogromny ból, o jakim tylko słyszeliśmy, ale jakiego nigdy wcześniej nie czuliśmy. Nie byliśmy w stanie zatrzymać krwawienia i podać dziecku potrzebnych mu płynów, mimo przetaczania krwi. To po prostu nie wystarczyło ”, napisała Chrissy.

Modelka wyznała, że wraz z mężem wybrali już dla synka imię – Jack.

„Nigdy nie decydowaliśmy o imionach naszych dzieci, dopóki się nie urodziły. Decyzję o imieniu podejmowaliśmy tuż przed opuszczeniem szpitala. Ale z jakiegoś powodu zaczęliśmy nazywać tego małego faceta w moim brzuchu Jack. On zawsze będzie dla nas Jackiem. Jack tak ciężko walczył, by być częścią naszej małej rodziny. I będzie nią, na zawsze”, dodała.

Chrissy zwróciła się do zmarłego synka w poruszających słowach:

„Do naszego Jacka. Tak mi przykro, że pierwsze chwile twojego życia spotkały się z tak wieloma komplikacjami, że nie mogliśmy dać ci domu, którego potrzebowałeś, żeby przeżyć. Zawsze będziemy cię kochać.

„Nie każdy dzień może być pełen słońca. W te najciemniejsze dni będziemy rozpaczać, będziemy płakać. Ale będziemy przytulać i kochać się mocniej i przejdziemy przez to”, zakończyła. 

Pod wpisem pojawiło się wiele słów wsparcia.  

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

We are shocked and in the kind of deep pain you only hear about, the kind of pain we’ve never felt before. We were never able to stop the bleeding and give our baby the fluids he needed, despite bags and bags of blood transfusions. It just wasn’t enough. . . We never decide on our babies’ names until the last possible moment after they’re born, just before we leave the hospital. But we, for some reason, had started to call this little guy in my belly Jack. So he will always be Jack to us. Jack worked so hard to be a part of our little family, and he will be, forever. . . To our Jack - I’m so sorry that the first few moments of your life were met with so many complications, that we couldn’t give you the home you needed to survive. We will always love you. . . Thank you to everyone who has been sending us positive energy, thoughts and prayers. We feel all of your love and truly appreciate you. . . We are so grateful for the life we have, for our wonderful babies Luna and Miles, for all the amazing things we’ve been able to experience. But everyday can’t be full of sunshine. On this darkest of days, we will grieve, we will cry our eyes out. But we will hug and love each other harder and get through it.

Post udostępniony przez chrissy teigen (@chrissyteigen)

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

We don’t have many pics together for some reason. We only take pictures of our monsters!

Post udostępniony przez chrissy teigen (@chrissyteigen)

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN: czy tęskni za mediami, kiedy znowu… włoży szpilki i dlaczego wpada w „dziki szał”, gdy przegrywa. MICHAŁ WRZOSEK: kiedyś sam się odchudził, dziś motywuje i uczy innych, jak odchudzać się z głową. EWA SAMA swoje królestwo stworzyła w… kuchni domu w Miami. ONI ŻYJĄ FIT!: Lewandowska, QCZAJ, Steczkowska, Chodakowska, Klimentowie, Jędrzejczyk, Danilczuk i Jelonek, Paszke, Skura…