Krzysztof Penderecki zmarł po długiej walce z chorobą. Co mu dolegało?
Dwukrotnie był badany na obecność koronawirusa
W niedzielę 29 marca 2020 w swoim domu pod Krakowem zmarł wybitny kompozytor i dyrygent Krzysztof Penderecki. W listopadzie zeszłego roku skończył 86 lat. Z wpisu, który w mediach społecznościowych zamieściło Ministerstwo Kultury wynika, że w ostatnich tygodniach a może nawet miesiącach artysta zmagał się z poważną chorobą... Rodzina ujawniła również, że dwukrotnie przeszedł test na obecność koronawirusa.
Krzysztof Penderecki zmarł po długiej walce z choroba. Co mu dolegało?
Artysta o niezwykłej wrażliwości, wybitny twórca, człowiek wielu talentów. Osiem lat temu brytyjski „The Guardian” nazwał go „prawdopodobnie największym współczesnym polskim kompozytorem”. Śmierć Krzysztofa Pendereckiego wstrząsnęła Polską. Jako pierwsze informację o odejściu artysty podało Radio Kraków, powołując się na rodzinę 86-latka. Wkrótce potwierdziło ją również Stowarzyszenie im. Ludwiga van Beethovena oraz Ministerstwo Kultury, które podało, że wybitny kompozytor w ostatnim czasie zmagał się z trudną chorobą.
„Po długiej, ciężkiej chorobie zmarł #KrzysztofPenderecki - jeden z najwybitniejszych polskich muzyków, światowy autorytet w dziedzinie muzyki klasycznej. Był profesorem i rektorem Akademii Muzycznej w Krakowie. Miał 86 lat”, napisało na oficjalnym profilu na Twitterze.
Krzysztof Penderecki dwukrotnie przeszedł test na obecność koronawirusa
Co dolegało artyście? Tego nie wiadomo. Jak udało się jednak dowiedzieć dziennikarzom TVN24, Krzysztof Penderecki dwukrotnie był badany na obecność koronawirusa. Oba testy dały jednak wynik negatywny. Informację tę uzyskano od najbliższych kompozytora.
Doniesienia na temat choroby kompozytora potwierdził również dyrektor stowarzyszenia im. Ludwiga van Beethovena Andrzej Giza. W rozmowie z TVN24 poinformował, że artysta zmarł w niedzielę przed godziną 7 rano po „długiej i ciężkiej chorobie”. Dodał, że śmierć Krzysztofa Pendereckiego to niepowetowana strata dla całego świata współczesnej kultury.
„Przeżył niemal 87 pięknych lat, pozostawił po sobie wielkie narodowe dziedzictwo, muzykę, którą mam nadzieję będą popularyzować przez długie lata artyści z całego świata”, podkreślił.
Póki co nie są znane szczegóły, dotyczące pogrzebu wybitnego kompozytora.