Choroba bardzo go zmieniła... Jak dziś wygląda życie Krzysztofa Kowalewskiego?
Do sieci trafiło najnowsze zdjęcie aktora
W ostatnim czasie mocno podupadł na zdrowiu. Krzysztof Kowalewski, popularny i uwielbiany przez Polaków aktor, w kwietniu tego roku, jak donosiły media, miał kłopoty z sercem i wylądował w szpitalu. Teraz powoli wraca do siebie. Udzielił wywiadu magazynowi Polityka, ale najnowsze zdjęcie aktora wprost pokazuje, jak bardzo się zmienił…
Stan zdrowia Krzysztofa Kowalewskiego
„Operacje, operacyjki, biologicznie się zużywam, na szczęście jeszcze nie do końca, ale to jest w starości najbardziej do du... Odpukać, umysł jeszcze domaga, ale też się czasem niepokoję, kiedy nie mogę sobie przypomnieć jakiegoś nazwiska”, mówił jakiś czas temu. Aktor słynie z tego, że w każdej sytuacji stara się nie tracić dobrego humoru. Od kilku miesięcy media donosiły o jego złym stanie zdrowia. Już w ubiegłym roku podawano, że nie czuje się najlepiej. Życie utrudniała mu nadwaga. Krzysztof Kowalewski już od kilku lat nie cieszy się dobrym zdrowiem. Co jakiś czas trafiał do szpitala. Tak było i w kwietniu tego roku. Jak donosiło Na Żywo, aktor miał problemy z sercem.
Dziś do sieci trafiło jego nowe zdjęcie, które opublikował dziennikarz Polityki, Juliusz Ćwieluch. Nie da się nie zauważyć, że u Krzysztofa Kowalewskiego zaszły spore zmiany. Wybitny aktor stracił sporo kilogramów i porusza się o lasce. Jak czytamy pod zdjęciem, które zamieścił dziennikarz: „Krzysztof Kowalewski stracił parę kilogramów, co jak wiecie z filmów, w których grał dla Polski jest kłopotem, bo każdy Polak jest na wagę mięsa. To co mówi w najbliższym (od środy w kioskach) numerze Polityki też jest kłopotem dla Polski. Bo mówi jak jest. Czytajcie, bo tych mądrych i wspaniałych ludzi wcale nie ma tak wielu. I to nie tylko w przeliczeniu na kilogramy”, pisze Juliusz Ćwieluch.
Fotografia, zamieszczona przez niego w social mediach, ma promować najnowszy wywiad Krzysztofa Kowalewskiego dla magazynu Polityka. W wywiadzie z dziennikarzem aktor po raz kolejny udowodnia, że ma ogromny dystans do siebie i otaczającej go rzeczywistości: „Zawsze tak miałem, że rzeczy bardzo przykre potrafiłem od siebie odsuwać na dystans. Śmierci nie odsunę, ale mamy taki kompromis, w którym ani jej nie oczekuję, ani przed nią nie uciekam”, i jak mówi: „Nie ulegam panice”.
Przyznaje jednak, że zmierzenie się z chorobą było dla niego trudną do stoczenia walką: „Powiedziałem lekarzom, że nie walczymy za wszelką cenę. Jeśli czegoś się boję, to raczej kłopotów z głową. Boję się, że te chmurki w ogóle przestaną się w tej mojej głowie pojawiać albo przestaną mi się z czymkolwiek kojarzyć”, powiedział wprost w wywiadzie z Juliuszem Ćwieluchem dla Polityki.
Na szczęście w tym trudnym czasie wspierają go najbliżsi - żona Krzysztofa Kowalewskiego, Agnieszka Suchora oraz córka Gabriela. „Wie pan, ja nie mam prawa na nic narzekać, bo mnie życie wszystko wynagrodziło moją żoną. Na finiszu trafiło mi się jak ślepej kurze ziarno. Agnieszka Suchora dała mi drugie życie”, powiedział Juliuszowi Ćwieluchowi dla magazynu Polityka. Z kolei w jednym z wywiadów aktor przyznał, że chce żyć jak najdłużej właśnie dla dla najbliższych: „Chciałbym jak najdłużej być w pełni sił, żeby zapewnić córce radosne dzieciństwo, a potem dobre życie”. Krzysztofowi Kowalewskiemu życzymy powrotu do zdrowia, a przypominamy, że fani jego talentu mają okazję podziwiać go teraz w spektaklu online Teatru Współczesnego w Warszawie. Krzysztof Kowalewski wraz z innymi aktorami stworzyli eksperyment teatralny w trybie zdalnym - szesnaście aktorów czyta sztukę Szelmostwa Lisa Witalisa.
Krzysztof Kowalewski stracił parę kilogramów, co jak wiecie z filmów, w których grał dla Polski jest kłopotem, bo każdy...Opublikowany przez Juliusza Ćwielucha Poniedziałek, 7 września 2020