Śmierć w hiszpańskiej rodzinie królewskiej. Nie żyje markiz Carlos Falco
Był zakażony koronawirusem
- Redakcja VIVA!
W piątek Carlos Falco, markiz de Grinon, hiszpański arystokrata zmarł z powodu zakażenia koronawirusem. Miał 83 lata. To pierwsza informacja o śmierci członka arystokracji, rodziny królewskiej na świecie wywołana przez epidemię.
Carlos Falco nie żyje
Były mąż Isabel Preysler i ojciec Tamary Falco, został przewieziony do szpitala Fundación Jiménez Díaz w Madrycie ze stwierdzonym zakażeniem wirusem Covid-19 na początku tygodnia. Zmarł w piątek 20 marca w wieku 83 lat.
Carlos Falcó był także markizem z Castelmoncayo i potomkiem wielkiego kapitana - Gonzalo Fernándeza de Córdoba.
W mediach społecznościowych pojawił się poruszający post córki markiza, Tamary Falco. ,,To zdjęcie opisuje moje relacje z tatą. Tato, nie masz Instagrama, ale jak zawsze dowiadujesz się wszystkiego, co robię, więc wiesz, że cię kocham i jesteś najlepszym ojcem. Kocham cię, Tamaruni", napisała.
Markiz de Grinon z wykształcenia był inżynierem rolnictwa, współzałożycielem klubu Siglo XXI, prezesem hiszpańskiego luksusowego kręgu Fortuny i przedsiębiorcą winiarskim. Studiował na uniwersytecie w Leuven w Belgii. Przyjaźnił się z królem Juanem Carlosem.