Reklama

Sprawa rozwodowa Angeliny Jolie i Brada Pitta jest nadal w toku. Atmosfera między nimi pozostaje bardzo napięta. Kilka dni temu Brada rozwścieczyły zdjęcia, które obiegły internet. Widać na nim jak dwie córki pary, Vivienne i Shiloh, robią zakupy w towarzystwie ochroniarza. Ich ojciec ma to za złe Angelinie. Dlaczego?

Reklama

Dzieci Angeliny Jolie i Brada Pitta na zakupach z ochroniarzem

Dwunastoletnia Shiloh i dziesięcioletnia Vivienne były tego dnia w sklepie plastycznym, żeby kupić materiały do swoich prac artystycznych. Jednak nie to zdenerwowało Brada Pitta. Aktorowi nie podoba się, że on sam ma utrudniony kontakt z dziećmi, nie może zabrać swoich córek na zakupy, a towarzyszy im obcy mężczyzna. To on spędza z dziewczynkami więcej czasu niż ich własny ojciec i to on ma na nie potencjalny wpływ.

„Brad jest rozczarowany, że nie poświęca więcej czasu na wychowanie dzieci. Najgorszą częścią rozwodu nie jest dla niego strata Angeliny, ale to, że nie widuje już swoich dzieci na co dzień. Jest zdenerwowany, że nie może grać większej roli przy wychowaniu własnych dzieci, a szczególnie nie lubi, gdy spędzają one zbyt dużo czasu z ochroniarzami lub innymi asystentami, których Angelina zatrudnia i których on nigdy nie poznał. Bradowi nie podoba się pomysł nieznajomych, którzy spędzają tak wiele czasu z dziećmi”, podaje Hollywoodlife.com.

Para ma szóstkę dzieci, dlatego Angelina Jolie często korzysta z pomocy opiekunek i ochroniarzy, szczególnie kiedy pracuje. Zazwyczaj jednak w pełni poświęca się macierzyństwu i bardzo często jest widywana w dziećmi na spacerach i zakupach.

Reklama

Ona i jej były mąż ustalili, że prawo do opieki nad dziećmi przypadnie im w połowie, ale do czasu końca procesu matka wciąż spędza z nimi więcej czasu. Brad Pitt irytuje się, ponieważ zanim udało im się dojść do porozumienia w tej sprawie, Angelina za wszelką cenę chciała ograniczyć jego kontakty z dziećmi, a nawet zniechęcała je do ojca.

East News
Reklama
Reklama
Reklama