Te gwiazdy nie obchodzą świąt Bożego Narodzenia!

Święta Bożego Narodzenia 2020 zbliżają się wielkimi krokami! Większość z nas odlicza już kartki kalendarza z myślą o tej magicznej atmosferze, wigilijnych potrawach, świątecznych strojeniach, pięknej choince czy też prezentach, które niebawem się pod nią znajdą. Są jednak osoby, które nie podzielają tego corocznego entuzjazmu. Niektóre wręcz przeciwnie, omijają świąteczne tradycje szerokim łukiem. Te gwiazdy nie obchodzą świąt Bożego Narodzenia... Julia Pietrucha, Roma Gąsiorowska, Marcin Tyszka czy też wieleu innych. Dlaczego nie działa na nich magia tego okresu?

Pietrucha, Gąsiorowska, Tyszka, Nergal - te gwiazdy nie obchodzą świąt Bożego Narodzenia

Chociaż Boże Narodzenie to jedno z najpopularniejszych i najbardziej komercyjnych świąt, które pod koniec każdego roku dominuje zarówno przestrzeń medialną, jak i otaczający nas krajobraz, nie każdy daje się skusić tej wszechobecnej atmosferze. W gronie tym znajduje się wiele gwiazd polskiego oraz zagranicznego show-biznesu, które otwarcie przyznają, że świąt nie obchodzą.

Jedną z tych osób jest Roma Gąsiorowska - gwiazda jednego z najpopularniejszych polskich filmów świątecznych, jakim są Listy do M. Aktorka przyznaje, że nie należy do tradycjonalistek. Chociaż chętnie bierze udział w corocznej celebracji, to robi to w niekonwencjonalny sposób. "Nie ubieram choinki, u mnie w domu jest taka tradycja, że ubiera się okno w gwiazdy betlejemskie i drzewa. Nie mam napięcia na tradycję świąteczną. My z mężem jesteśmy multikulturowi i obchodzimy nie tylko święta katolickie", cytuje gwiazdę Plejada. Wyznała też, że uznaje święta za zbyt skomercjalizowane, a ich celebracja często wydaje się jej wymuszona.

Daleki od tradycjonalizmu jest także okres świąteczny w domowym ognisku Julii Pietruchy. Zwyczaje, bez których wielu nie wyobraża sobie świąt Bożego Narodzenia, dla wokalistki są obce. "Nie mam żadnych skojarzeń związanych z Bożym Narodzeniem, bo pochodzę z rodziny, w której nie obchodziło się świąt. Sianko pod obrusem, kompot z suszu czy pachnący karp na stole nie robią na mnie wrażenia", powiedziała w rozmowie z Interią. Zupełnie inne skojarzenia z popularnym świętem ma także Ewa Błaszczyk, która około czterech lat temu wyznała, że za nim nie przepada. "To taki czas, kiedy zamiera życie, a każdy skupia się na rodzinie, na bliskich. A ja mam w tej kwestii dziury, luki. I pojawia się refleksja, która mi nie służy", cytuje aktorkę Jastrząb Post.

Do zatwardziałych przeciwników świąt Bożego Narodzenia z pewnością zaliczyć można z kolei wokalistę zespołu Behemoth. Adam Darski, bardziej znany jako Nergal, nie dość, że nie bierze udziału w celebracji tego święto, to omija wszystko, co z nimi związane szerokim łukiem. Pomijając fakt, że nie identyfikuje się z religią chrześcijańską, najbardziej doskwiera mu poziom komercjalizacji tego okresu. "Staram się jak najmniej zwracać uwagę na święta w typowym tego słowa znaczeniu. Nienawidzę komercjalizacji. Nienawidzę, gdy wszyscy się wokół spieszą. Nienawidzę obżarstwa. To nie moja energia. Z drugiej strony, potrzebuję czasem zwolnić (...) trochę odpocznę, spędzę trochę czasu z rodzicami, z przyjaciółmi, wyśpię się i pooglądam Netflixa. Zwykle o tej porze roku staram się uciekać z Polski w jakieś gorące miejsce, najlepiej gdzieś, gdzie nigdy nie słyszeli o Jezusie", wyznał w wywiadzie dla NME.

Podobnego zdania jest Marcin Tyszka. Fotograf przyznał kiedyś w mediach społecznościowych, że tradycje bożonarodzeniowe wywołują w nim negatywne emocje. "Nie znoszę choinek i podobnych dewocjonaliów... a na kolację wigilijną wybierzemy się gdzieś wraz z rodzicami (...) precz ze świąteczną hipokryzją - sprzątaniem i udawaniem, że jesteśmy lepsi niż normalnie", napisał. Święta Bożego Narodzenia co roku spędza w niekonwencjonalny sposób, zazwyczaj podczas wyjazdu zagranicę z najbliższymi. Do ciepłych krajów w tym okresie stara się także uciekać Kuba Wojewódzki.

Większość polskiego społeczeństwa jest wyznania katolickiego, w związku z czym identyfikują się zarówno z kulturą, jak i tradycjami tej religii. Inaczej jest w Stanach Zjednoczonych - wielokulturowym, a co za tym idzie, wielowyznaniowym kraju. W ubiegłym stuleciu osiedliły się tam miliony imigrantów, z których znaczącą grupę stanowiła ludność pochodzenia żydowskiego. Wielu sławnych potomków tych osób kultywuje tradycje, związane z kulturą, z której się wywodzą. To z kolei oznacza, że w grudniu nie świętują narodzin Jezusa, lecz ośmiodniową Chanukę. Do grona tych gwiazd zaliczają się, m.in. Barbra Streisand, Natalie Portman, Jake Gyllenhaal czy też Drake.