Rumi i Sir, czyli dzieci Beyoncé i Jaya Z, były najbardziej wyczekiwanymi, a teraz są najbardziej tajemniczymi dziećmi w show-biznesie. Bliźnięta przyszły na świat 14 czerwca 2017 roku, lecz o ich narodzinach dowiedzieliśmy się dopiero miesiąc później. Rodzice pokazali wtedy ich pierwsze zdjęcie, a potem przez wiele miesięcy unikali pokazywania dzieci i mówienia o nich. Do tej pory ich zdjęcia ukazały się w mediach zaledwie kilka razy. Teraz para zdecydowała się rodzinne chwile w filmie dokumentalnym. Zobacz, jak wyrośli!

Reklama

Nowe zdjęcia bliźniąt Beyoncé i Jaya Z

Beyoncé i Jay Z wspólnie wychowuje trójkę dzieci. W styczniu 2012 roku urodziła się Blue Ivy, która dziś ma siedem lat, a w czerwcu 2017 roku na świecie pojawiły się bliźniaki, Rumi i Sir. Rodzice bardzo dbają o to, by zapewnić swoim pociechom jak najwięcej prywatności. Nic więc dziwnego, że tak rzadko mamy okazję widywać ich publicznie.

Gwiazda zrobiła wyjątek i pokazała swoje młodsze dzieci w filmie dokumentalnym Making the Gift, ukazującym powstawanie muzyki do filmu Król lew. W oryginalnej wersji językowej Beyoncé podłożyła swój głos pod postać Nali. W dokumencie wyemitowanym przez ABC widzimy ujęcia całej rodziny, a także samej Beyoncé bawiącej się z dziećmi. W jednym z fragmentów piosenkarka uczy młodszą córkę, Rumi, wydawać odgłosy zwierząt.

Do kogo są podobni Rumi i Sir?

Beyoncé miała cesarskie cięcie

Bliźniacza ciąża Beyoncé nie była łatwa. Szczególnie ostatni miesiąc przebiegał dość dramatycznie. Wokalistka opowiedziała amerykańskiej edycji magazynu Vogue o trudach ciąży i porodu. „Ważyłam 100 kilogramów w dniu, w którym urodzili się Rumi i Sir. Byłam spuchnięta przez toksemię i leżałam w łóżku przez ponad miesiąc. Moje zdrowie i zdrowie moich dzieci były w niebezpieczeństwie, więc lekarze zdecydowali się na cesarskie cięcie”, przyznała gwiazda.

Zobacz także
Reklama

W trudnych chwilach wielkim oparciem był dla niej mąż. Dbał o nią i o dzieci. Para zbliżyła się do siebie bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. „Mój mąż był żołnierzem i tak silnym systemem wsparcia dla mnie. Jestem dumna, że byłam świadkiem jego siły i ewolucji jako człowieka, najlepszego przyjaciela i ojca”. Kiedy najgorsze było już za nimi, rodzina chciała zacząć cieszyć się rodzinnym szczęściem. Tym razem Beyoncé nie zależało na jak najszybszym powrocie do formy i rozpoczęcia koncertów. „Potrzebowałam czasu, żeby się wyleczyć, odzyskać zdrowie”, wyznała.

RUMI CARTER IS ADORABLE! This was a cute moment with her and Beyoncé!

Reklama
Reklama
Reklama