Reklama

Pandemia koronawirusa wciąż w wielu miejscach na świecie nie traci na sile. Na chorobę narażeni są wszyscy – niezależnie od płci, wieku czy majątku. Od wszystkich też tak samo oczekuje się rozsądku i odpowiedzialności we wszystkich sprawach dotyczących COVID -19. Niestety bratanek belgijskiego króla Filipa o tym zapomniał…

Reklama

Książę Joachim ma koronawirusa. 28-latek złamał prawo

Kilka dni temu rzecznicy belgijskiej rodziny królewskiej przekazali informację o tym, że dziesiąty w kolejce do tronu książę Joachim uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa. 28-latek od tygodnia przebywa w Hiszpanii na stażu.

Niestety, nieroztropny bratanek króla Filipa udał się na przyjęcia do miasta Kordoba. Nie dość, że to prawdopodobnie tam zaraził się Covid-19, to też przy okazji wraz z 27 innymi bawiącymi się w jednym miejscu osobami złamał prawo. Hiszpańskie przepisy sanitarne pozwalają bowiem gromadzić się maksymalnie w 15 osób.

Książę Joachim ma łagodne objawy choroby, ale i tak – podobnie jak reszta uczestników imprezy – został objęty 14-dniową kwarantanną. Możliwe też, że każda z osób zapłaci mandat – za taki rodzaj złamania prawa grozi w Hiszpanii kara do 10 tysięcy euro. „To kompletnie nieodpowiedzialne”, skomentowały całe zajście władze miasta Kordoba.

Mamy nadzieję, że na co dzień 28-latek jest bardziej odpowiedzialny, a sytuacja sprzed kilku dni to jednorazowy wybryk.

Reklama

Książę Joachim (pierwszy z prawej) z bliskimi

Getty Image
Getty Image
Reklama
Reklama
Reklama