Reklama

W poniedziałek 12 grudnia dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci Mirosława Hermaszewskiego. Pierwszy i jedyny Polak, który poleciał w kosmos miał 81 lat. Beata Tadla kilka razy miała okazję rozmawiać z kosmonautą. Na Instagramie podzieliła się wspólnym wspomnieniem z mężczyzną i pokazała wyjątkową pamiątkę, jaką zostawił jej w kalendarzu.

Reklama

Mirosław Hermaszewski nie żyje

Mirosław Hermaszewski był kosmonautą i lotnikiem oraz generałem Wojska Polskiego. Przeszedł do historii jako pierwszy i jedyny jak dotąd Polak, który poleciał w kosmos. Misja trwała osiem dni i dokonano w jej trakcie 126 okrążeń Ziemi, ustanowiono również kilka rekordów Polski. Wiadomość o śmierci mężczyzny podał Ryszard Czarnecki, zięć mężczyzny. „Teść dzisiaj rano miał operację. Pojawiły się komplikacje. Po południu zmarł. Wolałbym teraz nie mówić więcej na ten temat”, mówił w rozmowie z Onetem. Mirosław Hermaszewski miał 81 lat.

Czytaj też: Stanisław Sojka odwołuje koncerty z powodu problemów ze zdrowiem

Szymon Szcześniak/LAF AM

Mirosław Hermaszewski w sesji dla magazynu VIVA!, 2017 rok

Beata Tadla wspomina Mirosława Hermaszewskiego

W sieci zaczynają pojawiać się już słowa wsparcia oraz pożegnania od osób publicznych i bliskich kosmonauty. Wśród nich znalazła się także Beata Tadla, która w poście na Instagramie podzieliła się wyjątkowym wspomnieniem związanym z Mirosławem Hermaszewskim. Dziennikarka kilka razy miała okazję rozmawiać z mężczyzną i okazuje się, że po jednym z takich spotkań zostawił jej oryginalną pamiątkę.

W 2011 roku Beata Tadla wydała książkę „Kto pyta, nie błądzi. Rozmowy wielkich i niewielkich”. W tej publikacji najmłodsi mogli zadać pytania dorosłym, którzy dokonali czegoś wielkiego w swoim życiu. Wraz z grupą dzieci dziennikarka odwiedziła m.in. Mirosława Hermaszewskiego. Teraz podzieliła się tym wspomnieniem na Instagramie. „To zdjęcie zrobiłam w czasie pracy nad drugą książką. Dzieci były wniebowzięte. Na drugim zdjęciu rakieta, którą Mirosław Hermaszewski narysował mi w kalendarzu, tłumacząc zawiłości lotu w kosmos...”, napisała pod zdjęciem i dodała: „Każde spotkanie było serdeczne, dziękuję za każdy wywiad. Spoczywaj w pokoju, generale”.

Reklama

Zobacz także: Lucy Maud Montgomery: świat pokochał Avonlea, dla niej było więzieniem. „Moje życie było piekłem”

Reklama
Reklama
Reklama