Reklama

Za miesiąc miną dwa lata odkąd Beata Tadla zasiliła zespół prezenterów stacji Nowa TV. Niestety wszystko wskazuje na to, że okrągłej rocznicy zatrudnienia dziennikarka nie spędzi w studiu telewizyjnym. Zarząd firmy planuje bowiem zdjąć z anteny informacyjny program 24 godziny, którego Tadla była do tej pory główną gwiazdą.

Reklama

Czy Beata Tadla zostanie zwolniona z Nowej TV?

Jak podają zarówno Wirtualne Media i Presserwis przyszłość serwisu informacyjnego 24 godziny raczej jest już przesądzona i tylko kwestią czasu jest podanie do publicznej wiadomości daty ostatniego odcinka programu. Szefowie kanału chcą się zastąpić go tańszym do zrealizowania formatem rozrywkowym. Decyzja związana jest najpewniej z szukaniem oszczędności, ponieważ po dwóch latach nadawania Nowa TV wciąż nie osiągnęła rentowności. Produkcja programu codziennego jest z kolei kosztowna, ponieważ przy jego realizacji pracuje około 100 osób.

Osoby decyzyjne w stacji studzą jednak emocje i obiecują, że wszystko się jeszcze może zdarzyć. „Rozważamy różne warianty”, powiedział w rozmowie z Presserwisem Zbigniew Benbenek, przewodniczący rady nadzorczej Grupy ZPR Media i dodał, że oszczędności są konieczne. „Jedno jest pewne: ze względu na jedynie 50-procentowe pokrycie multipleksu musimy jakieś decyzje biznesowe podjąć”, czytamy na stronie.

Widzowie na wieść o planach stacji nie kryli smutku podkreślając, że serwis informacyjny 24 godziny był na naprawdę wysokim poziomie także dzięki prowadzącym, w tym Beacie Tadli. Prezenterka trafiła do Nowej TV po zwolnieniu z Telewizji Polskiej, w której pracowała 3 lata. Decyzję władz stacji dziennikarka otrzymała bez wcześniejszego uprzedzenia, a na spakowanie swoich rzeczy miała 10 minut.

„To nie jest zły dzień! To jeden z najwspanialszych, jakie przeżywam. Telefon i skrzynka dają mi znać co sekundę. Tylu ciepłych słów i takiego wsparcia nie otrzymałam nigdy. […] Dziękuję całemu zespołowi - temu, który właśnie przestał istnieć. Drugiej takiej ekipy nie ma na świecie! Znikamy bez najmniejszego poczucia klęski. Na naszych nazwiskach niektórzy politycy dokonali publicznej chłosty. Rzekome zło zostało spersonalizowane i usunięte. Klasyka...”, napisała wtedy Beata Tadla w sieci. Wraz z dziennikarką zostali zwolnieni między innymi Hanna Lis i Piotr Kraśko.

Reklama

Mamy nadzieję, że nawet jeśli pierwsze informacje o zakończeniu emisji programu 24 godziny się potwierdzą to stacja znajdzie inny format, w którym Beata Tadla świetnie by się sprawdziła. Nie wyobrażamy sobie, by ulubiona prezenterka widzów pozostała bez pracy. Z resztą z jej talentem i pogodą ducha chyba na dłuższą metę nie jest to możliwe…

Reklama
Reklama
Reklama