„Dwa razy trafiłam ostatnio do szpitala”. Beata Kozidrak o problemach zdrowotnych
Co dolega piosenkarce?
Beata Kozidrak udzieliła ostatnio obszernego wywiadu tygodnikowi Wprost. Opowiedziała o trudnym doświadczeniu, jakim był dla niej rozwód, zmianach w swoim życiu i dolegliwościach zdrowotnych, związanych z ostatnimi wydarzeniami.
Beata Kozidrak o problemach zdrowotnych
Gwiazda zawsze żyła na pełnych obrotach, ale teraz na pierwszym miejscu stawia swoje zdrowie. W rozmowie z Wprost wyznała, że w dniu premiery płyty B3 trafiła do szpitala.
„Gdy wylądowałam w szpitalu, modliłam się tylko, żebym za dwa dni mogła jechać na koncert, nie zawieść kilkudziesięciu osób, które ze mną pracują i tych, którzy kupili bilety. Jestem nadciśnieniowcem, muszę brać leki, co jakiś czas pojawiać się u lekarza. Dwa razy trafiłam ostatnio do szpitala”, wyznała Kozidrak.
Piosenkarka nie ukrywa, że pomimo wyczerpującego stylu życia, uwielbia to, co robi. „Każdy koncert przeżywam tak, jakbym miała grać po raz pierwszy. Ja to lubię, tę adrenalinę. Niektórzy pracują w biurze, kończą pracę i idą do domu, a ja lubię podróże, być w ruchu, być z ludźmi. Jechać rollercoasterem. Po prostu żyć”, dodała. „I dobrze, bo rutyna w każdej dziedzinie zabija, czy w związku, czy w muzyce”.
Wokalistka mocno przeżyła rozstanie z mężem, ale nie ukrywa, że był to powód, aby mogła poukładać swoje życie na nowo. „Rozwód nie był łatwy. Nie był, bo rozstawaliśmy się na oczach milionów. Myślę, że zrobiliśmy to z klasą, mimo że zainteresowanie mediów naszym rozstaniem przeszło moje najśmielsze oczekiwania”, powiedziała w wywiadzie dla Wprost.
Beata Kozidrak nigdy nie bała się podejmowania nowych wyzwań, a jak sama przyznaje, teraz ma jeszcze więcej energii na realizację swoich celów. Życzymy zdrowia!