Reklama

Jak podał dziennik „Fakt”, piosenkarka Beata K. została w środę 1. września zatrzymana w Warszawie przez policję. Miała prowadzić samochód pod wpływem alkoholu. W wyniku kontroli wyszło na jaw, że miała 2 promile w wydychanym powietrzu. Została zatrzymana, zaś w czwartek 2. września ma zostać przesłuchana.

Reklama

Beata K. prowadziła samochód pod wpływem alkoholu. Policję powiadomił świadek

Do zdarzenia doszło około godziny 20.05 w środę 1. września w Warszawie. U zbiegu ulic Batorego i Al. Niepodległości funkcjonariusze zatrzymali czarne BMW. Powodem interwencji było przejechanie przez kierowcę skrzyżowania na czerwonym świetle. Okazała się nim 61-letnia kobieta.

Została natychmiast poddana badaniu alkomatem: najpierw za pomocą standardowego urządzenia, po czym drugiego, dostarczonego przez patrol na sygnale. Wykazały one, że osoba prowadząca pojazd miała dwa promile w wydychanym powietrzu.

Czytaj także: Beata K. wydała oświadczenie! Artystka publicznie przeprosiła

VIPHOTO/East News

Beata K. zostanie w czwartek przesłuchana przez policję

W rozmowie z „Faktem” przedstawiciele policji potwierdzili, że zatrzymana to 61-letnia Beata K. Ma ona zostać przesłuchana przez policję w czwartek. Jak przyznał Podkomendant Robert Koniuszy, prawo jazdy kobiety zostało zatrzymane. Samochód został natomiast zabrany przez wcześniej wezwanego znajomego.

Agentka gwiazdy nie komentuje tych doniesień, podobnie jak menadżer zespołu, którego liderką jest zatrzymana. Rzecznik policji na Warszawę Śródmieście w rozmowie z Plejadą nie potwierdził nazwiska piosenkarki, ale przyznał, że zatrzymana to 61-letnia kobieta.

Reklama

Okazało się również, że do interwencji policji doszło po telefonie świadka. Miał on powiedzieć funkcjonariuszom, że widział, jak pijana piosenkarka jechała od strony Piaseczna, poruszając się... od krawężnika do krawężnika. Jak podaje Plotek, Beacie K. grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.

Reklama
Reklama
Reklama