Reklama

W środę 17 lipca odbyło się ostatnie pożegnanie Jerzego Stuhra w Krakowie. Na ceremonii pojawiła się rodzina oraz koledzy i koleżanki z branży. Aktor pozostawił po sobie imponujący dorobek oraz piękne wspomnienia. Bartosz Opania w rozmowie z mediami powrócił pamięcią do dawnych czasów. Jerzy Stuhr był zawsze obecny w jego życiu...

Reklama

Przyjaciele pożegnali Jerzego Stuhra

Śmierć Jerzego Stuhra poruszyła całą Polskę. Podczas mszy świętej żałobnej w kościele zanotowano obecność wielu osób, które wybitny artysta spotkał na swojej drodze. Byli to m.in. Agnieszka Holland, Kasia Adamik, Juliusz Machulski, Olgierd Łukaszewicz, Monika Olejnik, Marek Kondrat czy Andrzej Bednarczyk. Część z nich wygłosiła wzruszające przemówienia (co uczyniła, chociażby Dorota Segda), inni zamieścili pożegnalne posty w mediach społecznościowych.

Ewa Kaim, Dorota Segda, Anna Polony, Pogrzeb Jerzego Stuhra, 2024.07.17

AKPA

Pogrzeb Jerzego Stuhra. Bartosz Opania wspomina wybitnego aktora

Pośród żałobników znalazł się też aktor Bartosz Opania. W rozmowie z Onetem wspomniał on zmarłego w pięknych słowach.

"Jerzy Stuhr był zawsze w moim życiu i w życiu mojej rodziny. Wszyscy go podziwialiśmy, uwielbialiśmy — jego talent, jego role. Świat jest o wiele smutniejszy. Powiedziałbym o wiele więcej, ale żadne słowa nie oddadzą tego, co czuję i co czują moi najbliżsi w obliczu tego, co się stało, bo Jerzy Stuhr był w moim życiu zawsze — od samego początku" — opowiadał.

Reklama
AKPA
Reklama
Reklama
Reklama