Reklama

Jest jedną z głównych aktorek serialu „Klan”, a widzowie nie wyobrażają sobie produkcji bez niej. Barbara Bursztynowicz występuje w serialu od 1997 roku. Aktorka przyznała, że miała moment, w którym chciała zrezygnować z roli Elżbiety Chojnackiej. Co było powodem?

Reklama

Barbara Bursztynowicz w „Klanie”

Od lat widzowie kojarzą ją przede wszystkim z rolą farmaceutki, Elżbiety Chojnackiej w „Klanie”. W jednym z wywiadów aktorka przyznała, że miała w swojej karierze chwile zwątpienia i chciała zrezygnować z roli przez pewne trudności. Na szczęście i ku radości widzów jednego z najpopularniejszych seriali w Polsce, nie podjęła tej ostatecznej decyzji o do dziś możemy oglądać ją w kolejnych odcinkach.

Grazyna Myslinska / Forum

Barbara Bursztynowicz i Andrzej Grabarczyk, Warszawa 03.02.2014 r. Wielki Test Wiedzy Ekonomicznej w telewizyjnej Jedynce

Barbara Bursztynowicz chciała odejść z serialu

Aktorka przyznała, że myśli o odejściu z serialu pojawiły się u niej przez pewne trudności, które zaczynały być dla niej nie do przeskoczenia. Gra w serialu często wiąże się ze zobowiązaniami, na które nie każdy jest gotowy.

"To jest oczywiste. Serial kręcony jest nie po kolei. Sceny się mieszają. Musimy uprzedzać producenta czy drugiego reżysera, że mamy zamiar zmienić kolor włosów. To oczywiste, że możemy, ale w porozumieniu, żeby nie okazało się, że musimy coś dokręcić do sceny i nagle z blond włosów zrobiliśmy sobie rudy. To tylko takie techniczne przyczyny, nie tyjemy też z dnia na dzień. Ja to rozumiem, szanuję. Tak być powinno, żeby nie zaskakiwać producenta reżysera no i widzów przede wszystkim".

W pewnym momencie Bursztynowicz poczuła wątpliwości co do swojej długoletniej roli. Miała wrażenie, że jej postać jest już mocno wyeksploatowana.

Pawel Przybyszewski / Forum

"W mojej sytuacji kryzysów było bardzo dużo. Chciałam zrezygnować właśnie dlatego, że wydawało mi się, że już nic więcej w tej roli wykreować nie mogę. Bardzo wiele zależy od scenariusza. Potem jakoś tak potoczyły się losy mojej bohaterki, że czasami były bardzo interesujące i nie musiałam cierpieć z tego powodu, że jestem sama sobą opatrzona i znudzona. Bardzo wiele zależy od scenariusza, ale takie długie produkcje powodują, że aktor zaczyna się niecierpliwić. Że chciałby jakiejś rewolucji w życiu bohatera. A w życiu mojej bohaterki niewiele może się wydarzyć" - mówiła.

Reklama

Na szczęście do dnia dzisiejszego możemy oglądać Barbarę Bursztynowicz na ekranach!

Reklama
Reklama
Reklama