Reklama

Dokładnie dwa lata temu Artur Orzech zastąpił Wojciecha Manna w roli prowadzącego programu Szansa na sukces. Widzowie przyjęli tę wiadomość dwojako – jedni podkreślali, że warto dać dziennikarzowi szansę, inni z kolei uważali, że niektóre osoby są niezastąpione. Wydaje się, że z czasem publiczność polubiła sposób prowadzenia muzycznego show przez 57-latka. Niestety - według nieoficjalnych informacji - TVP właśnie zerwało z nim umowę.

Reklama

Artur Orzech rozstaje się z TVP i Szansą na sukces. Powody

Telewizja Polska zerwała w poniedziałek umowę z Arturem Orzechem, prowadzącym program „Szansa na Sukces. Opole 2021””, czytamy na stronie Wirtualnemedia.pl, które jako pierwsze ustaliły tę szokującą wielu informację. Okazuje się, że prezenter nie pojawił się na nagraniu programu, którego emisja była przewidziana na czwartego kwietnia. Według Plejady gośćmi mieli w tym dniu zdjęciowym mieli być satyryk Jan Pietrzak i grupa disco polo o nazwie Boys.

W nagraniu poza pracownikami stacji, gwiazdą odcinka oraz prowadzącym mieli uczestniczyć też zaproszeni młodzi goście, dla których obecność na planie programu w towarzystwie gwiazd i w miłej atmosferze miała być atrakcją. Przez nieobecność Artura Orzecha się to nie udało. „Jego zachowanie mogło narazić na poważny despekt zaproszonych artystów, wykonawców i dzieci z SOS Wioski Dziecięce w Kraśniku, które specjalnie przyjechały, aby wziąć udział w tym nagraniu”, podkreśla w komunikacie TVP.

Natasza Mludzik/TVP/East News

Zobacz też: Fani martwią się o zdrowie Krzysztofa Krawczyka. Menedżer artysty wyjaśnił, co się dzieje. Piosenkarz nie był na obecny na planie „Szansy na sukces” z jego utworami

Marek Sierocki - nowy prowadzący Szansę na sukces

Artur Orzech miał poinformować o swojej nieobecności chwilę przed startem nagrań. Później przestał odbierać telefony od współpracowników – podają Wirtualnemedia.pl. Podjęto więc decyzję, by jak najszybciej znaleźć zastępstwo za prezentera. W tej sytuacji pomógł Marek Sierocki. Jak udało się nieoficjalnie dowiedzieć, zwiążę się on z show na stałe.

Telewizja Polska w trybie natychmiastowym miała według wiedzy Wirtualnych Mediów (choć nieoficjalnie) zakończyć współpracę z Arturem Orzechem. „Z powodu jego nieobecności również Telewizja Polska narażona została na straty finansowe i wizerunkowe”, czytamy w dokumencie wysłanym przez TVP.

VIPHOTO/East News

Artur Orzech nie pojawił się na planie Szansy na sukces. Oświadczenie TVP

Oto pełna treść oświadczenia, jaką Telewizja Polska zamieściła przed chwilą na swojej stronie. „W poniedziałek, 22 marca miał zostać nagrany specjalny odcinek charytatywny „Szansy na sukces”, z udziałem zaproszonych gwiazd i dzieci z SOS Wioski Dziecięce w Kraśniku, o czym pan Artur Orzech wiedział wcześniej. Dopiero na 2 godziny przez zaplanowanym nagraniem audycji, produkcja otrzymała informację, że pan Artur Orzech jest niedysponowany i nie pojawi się na nagraniu. Późniejsze próby nawiązania przez TVP kontaktu z panem Arturem Orzechem nie powiodły się. TVP podjęła błyskawiczną decyzję, która pozwoliła uniknąć strat finansowych oraz wizerunkowych, zapraszając do prowadzenia „Szansy na sukces" pana Marka Sierockiego, cenionego i doświadczonego dziennikarza muzycznego”, czytamy.

„Zmiana prowadzącego nastąpiła w wyniku niedotrzymania przez Artura Orzecha warunków umowy z TVP. Nieprzewidywalne zachowanie pana Artura Orzecha mogło narazić na niezasłużone przykrości zaproszone dzieci, które przyjechały do TVP specjalnie z Kraśnika, aby wziąć udział w tym nagraniu. Z powodu niedyspozycji i absencji Artura Orzecha, Telewizja Polska narażona została na straty finansowe i wizerunkowe, które powstałyby w przypadku niezrealizowania audycji”, napisano dalej.

Reklama

Czekamy na oficjalne informacje, co dalej z zawodową przyszłością Artura Orzecha. W maju, jak co roku, dziennikarza czekałoby komentowanie Konkursu Piosenki Eurowizji... Jesteście zaskoczeni takim obrotem spraw?

Reklama
Reklama
Reklama