Artur Barciś chciał zrezygnować ze swojej ponadczasowej roli: „Nie chciałem mieć czegoś takiego w życiorysie”

Aktor opowiedział także o relacji z Cezarym Żakiem

Beata Barciś, Artur Barciś, Viva! 7/2023

Artur Barciś pierwszy raz na deskach teatru stanął ponad cztery dekady temu. Od tamtego czasu udało mu się rozwinąć karierę jako rozpoznawalny aktor, ale także ceniony reżyser. Teraz udzielił Plejadzie wywiadu, w którym wspomniał początki kultowego serialu „Miodowe lata”, który przyniósł mu ogólnopolską rozpoznawalność. Opowiedział także o współpracy na planie sitcomu z innymi aktorami oraz o swojej relacji z Cezarym Żakiem.

Advertisement MPU article

Artur Barciś omal nie zrezygnował z roli Norka w „Miodowych latach”

Serial „Miodowe lata” pojawił się na ekranach polskich telewizorów już 26 lat temu. Zapytany o to, jak wspomina początki programu, Artur Barciś przyznaje, że miał do tego projektu bardzo mieszane uczucia. Chociaż finalnie bardzo się cieszy, że mógł wcielić się w postać Tadeusza Norka, na początku był bardzo sceptycznie: „To był dobry czas. Dla nas to było wyzwanie. Na początku bardzo się przestraszyłem. Ale nie tego, że serial będzie kręcony na żywo, z udziałem publiczności. Tylko że to będzie sitcom — w najgorszym tego słowa znaczeniu” zaczął, oraz dodał: bardzo nie odpowiadał mu format serialu komediowego:

Dostałem kasety video VHS od producenta z oryginalnymi odcinkami serialu „The Honeymooners” z lat 50. w Stanach Zjednoczonych. To było tak okropne, że właściwie byłem gotów zrezygnować
przyznał.
Warszawa 2002. Plan zdjêciowy serialu komediowego pt. Miodowe lata, produkcja 1998–2004. Na zdjêciu aktorzy: Cezary ¯ak (L) jako Karol Krawczyk i Artur Barciœ jako Tadeusz Norek. gr PAP/Afa Pixx/Krzysztof Wellman
Cezary Żak i Artur Barciś, Plan zdjęciowy serialu komediowego Miodowe lata, Warszawa, 2002 r., fot. PAP/Afa Pixx/Krzysztof Wellman
PAP/Afa Pixx/Krzysztof Wellman

Później aktor wyjaśnił, że o mały włos nie odstąpił swojej roli. „W tamtych czasach był na ekranach taki sitcom „13 posterunek”. Bardzo mi się nie podobał. To było właśnie w tej konwencji, takiego wygłupu, parodii. Dla mnie to było niedobre. Jeżeli „Miodowe lata” miały być takie, to ja nie chciałem mieć czegoś takiego w życiorysie” przyznał. Na szczęście reżyser Maciek Wojtyszko przekonał go, żeby został: „Słuchaj, w ogóle się nie bój. Bo my to zrobimy zupełnie inaczej jak dramat. I to będzie śmieszne” miał mu obiecać. „Tak tworzyliśmy te postaci, że z ich punktu widzenia tam nic śmiesznego nie było. Tam był permanentny dramat. Oni szybko chcą zarobić jakieś pieniądze, próbują oszukać żony, różnych sposobów się imają, żeby jakoś sobie w tym życiu radzić, ale to wszystko jest bardzo serio i dlatego jest śmieszne” opowiadał Artur Barciś Kamilowi Frątczakowi z serwisu Plejada.pl. 

Zobacz także: Była jego bratnią duszą, kochał się w niej bez wzajemności. Daria Trafankowska złożyła mu propozycję

Warszawa 2002. Plan zdjêciowy serialu komediowego pt. Miodowe lata, produkcja 1998–2004. Na zdjêciu aktorzy: Cezary ¯ak (L) jako Karol Krawczyk i Artur Barciœ jako Tadeusz Norek. gr PAP/Afa Pixx/Krzysztof Wellman
Cezary Żak i Artur Barciś, Plan zdjęciowy serialu komediowego Miodowe lata, Warszawa, 2002 r., fot. PAP/Afa Pixx/Krzysztof Wellman
PAP/Afa Pixx/Krzysztof Wellman

Artur Barciś — relacja z Cezarym Żakiem

Aktor wspomniał także, że pracę nad „Miodowymi latami” wspomina dziś ciepło, jednak nie zaprzecza, że tak jak w każdej innej pracy, zdarzały się nieporozumienia. „Różne były sytuacje przy tego rodzaju bardzo intensywnej pracy. Natomiast po prostu w ciągu kilku lat tej współpracy czasami zdarzały się jakieś starcia, nieporozumienia. Jak się żyje ze sobą bez przerwy, no to jest to zupełnie naturalne. Po tylu latach ja już nie pamiętam w ogóle takich sytuacji, staram się to wypierać. Wspominam to bardzo dobrze i mam taki rodzaj satysfakcji, że grałem w takim serialu, który już zostanie i który ciągle żyje w pamięci widzów” opowiadał Plejadzie.

Czytaj również: Cezary Żak i Artur Barciś stworzyli niezapomniane duety. Prywatnie nie udało im się zaprzyjaźnić

Duet z Cezarym Żakiem jednak nie rozpadł się po zakończeniu „Miodowych lat”. Później obaj aktorzy zagrali razem także w „Ranczu”. Chociaż współpracują ze sobą już od wielu lat i wydawałoby się, że znają się „od podszewki”, Artur Barciś przyznał, że tak naprawdę nie łączy ich aż tak wiele oprócz wzajemnego szacunku i zwykłego koleżeństwa. „My pracujemy, jesteśmy bardzo zajęci i znamy się bardzo długo. Nie zawsze tak jest, że trzeba być w jakiejś bardzo bliskiej, serdecznej relacji, żeby razem pracować”, mówił, oraz dodał: „My się bardzo lubimy i lubimy ze sobą pracować, ale nie jesteśmy serdecznymi przyjaciółmi. Nie dzwonimy do siebie codziennie z jakimiś problemami, nie chodzimy na piwo, chociaż spotykamy się dosyć często” czytamy.

Advertisement MPU article

Źródło: Plejada

Ranczo - Cezary Żak i Artur Barciś na planie serialu
Cezary Żak i Artur Barciś na planie serialu Ranczo
Eastnews
scena z: Cezary Żak, Artur Barciś, SK:, , fot. Gałązka/AKPA
Cezary Żak, Artur Barciś, fot. Gałązka/AKPA
Gałązka/AKPA