Artur Barciś chciał popełnić samobójstwo: „Poszedłem na most i chciałem skoczyć”
Aktor zdobył się na intymne wyznanie...
Artur Barciś zdobył się na intymne wyznanie. Aktor opowiedział o kryzysach, z jakimi dane było mu się zmierzyć w życiu. Jeden z nich nieomal doprowadził go na skraj wytrzymałości. Artur Barciś chciał popełnić samobójstwo…
Światowy Dzień Walki z Depresją
23 lutego obchodziliśmy Światowy Dzień Walki z Depresją. By nakreślić rangę choroby, która latami była traktowana pobłażliwie, wiele gwiazd zdecydowało się na intymne wyznania, w których przyznało się do zmagania z tym schorzeniem. W tym gronie jest także znany aktor, Artur Barciś.
Artur Barciś myślał o samobójstwie
„Owszem, miałem trudne sytuacje w życiu, kiedy w wyniku różnych zbiegów okoliczności wydawało mi się, że już sobie nie poradzę, że gorzej być nie może”, wyznał kilka lat temu w wywiadzie dla Polska Times. Aktor dziś świetnie radzi sobie w świecie filmu, ale nie zawsze tak było. Początki jego kariery nie były łatwe i przykre wydarzenia w życiu wywierały wpływ na jego psychikę: „W wyniku wybuchu stanu wojennego straciłem niemalże wszystko - przede wszystkim straciłem film, przez który wcześniej zwolniłem się z teatru, a więc straciłem etat w Warszawie. Wydawało mi się, że mój świat się zawalił”, przyznał.
Piętrzące się trudności sprawiły, że aktor nie mógł poradzić sobie z codziennością. Przyznał, że myślał o samobójstwie: „Pamiętam, że pijany, w nocy poszedłem na most Śląsko-Dąbrowski i chciałem ze sobą skończyć. Do dziś nie wiem, co mnie powstrzymało”, wyjawił w wywiadzie dla magazynu Na Żywo. Na szczęście trudne czasy się dla niego skończyły. Rola w serialu Pan w Żuławach odmieniła jego życie. To właśnie na planie serialu poznał Beatę, asystentkę montażystki. Dziś tworzą zgrane małżeństwo od 35 lat i są dla siebie oparciem w trudnych chwilach.