Antek Królikowski we wzruszających słowach pożegnał swojego tatę
Jego przemowa była naprawdę poruszająca
Trwa pogrzeb Pawła Królikowskiego w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Świętego Józefa w Warszawie. Na uroczystości, mającej charakter państwowy, zjawiło się wiele osób znanych z pierwszych stron gazet, a także najbliżsi aktora. Jeden z jego synów, Antek, pożegnał się z tatą w naprawdę wzruszający sposób.
Przemowa Antka Królikowskiego na pogrzebie Pawła Królikowskiego
Podczas mszy najbliższa rodzina Pawła Królikowskiego wygłosiła przemówienia. Jako pierwszy głos zabrał Antek Królikowski. Zaczął od podziękowania zgromadzonym za liczne przybycie, a następnie zwrócił się do ojca: „Tato wiem, że patrzysz na nas z góry. Wierzę, że Panu Bóg powierzył ci tam najpiękniejszą z ról. Dziękuję ci w imieniu kochającej żony Gosi i dzieci twoich małych Królików za wszystko. Za to, że nauczyłeś nas uśmiechać się do świata i do ludzi, pokazałeś, jaki piękny potrafi być tan świat i że warto być jego dobrą częścią. Nie było dla Ciebie rzeczy niemożliwych. Każdego dnia przypominałeś, żeby chciało nam się chcieć i udowadniałeś, że chcieć to móc. Dziękuje w imieniu Twoich rodziców dziadka Janka i Jadzi, że dałeś im wiele powodów do domu. Sam doczekałeś się wnuka i zostaniesz idolem Józka, kiedy dowie się, kim byłeś. Naszym bohaterem będziesz na zawsze”.
Antek, nawiązując do niezwykłego poczucia humoru swojego taty, zdobył się również na prześmiewczą uwagę: „Dziękuję wszystkim, że do ostatnich dni umożliwiali Ci aktywność zawodową. Jesteś doskonałym aktorem, ale nigdy nie pokazywałeś mi jak grać, pokazywałeś jak żyć. Tato zawsze potrafiłeś obrócić w żart każdą sytuację - w końcu urodziłeś się w prima aprilis. Może wkrótce się spotkamy - w końcu w Polsce jest koronawirus. Ale tak jak uczyła nas mama, myjemy rączki. Możesz spać spokojnie. Kochamy cię tato”.
Antek i Paweł Królikowscy w sesji dla VIVY! w 2014 roku