Anna Wendzikowska w ogniu krytyki internautów! Poszło o jedno zdjęcie...
Trzyma na nim swoją malutką córeczkę
Zdjęcie Ani Wendzikowskiej, która trzyma swoją malutką córeczkę w nosidełku oburzyło internautów. Prezenterka przeżywa ostatnio ciężkie chwile. Dwa miesiące temu po raz drugi została mamą, ale niestety rozstała się z ojcem swojego dziecka. Choć wsparcia na co dzień udzielają jej przyjaciele i rodzina, gwieździe z pewnością jak każdej samotnej mamie nie jest lekko. Z pewnością łatwiej nie będzie, gdy dziennikarka przeczyta najnowsze komentarze pod swoim zdjęciem. Na Anię Wendzikowską wylała się fala krytyki! O co poszło?
Anna Wendzikowska w ogniu krytyki
Dwa miesiące temu Anna Wendzikowska po raz drugi została mamą. Dziennikarka chętnie chwali się w sieci zdjęciami córeczek - Kornelii i Antoniny. Kilka dni temu na jej Instagramie pojawiła się fotografia z młodszą córką. Gwiazda pokazała, w jakim nosidełku trzyma Antoninę. I to wystarczyło. Pod zdjęciem rozgorzała dyskusja!
Ania Wendzikowska została skrytykowana za to, że zdaniem internautów krzywdzi córkę, gdyż dopóki ta sama nie siada, nie powinna być trzymana w nosidełku. Jeden z komentujących napisał, że nosidełka nie są odpowiednie dla tak małego dziecka, a ona je tylko krzywdzi. Więcej, zaczęły pojawiać się głosy, że gwiazda dla reklamy produktu jest w stanie narazić życie swojego malucha.
„Dopóki samodzielnie nie siedzi zaleca się chustę. Także bardzo mocno się dziwię, że Pani Ania nosi takie maleństwo w nosidle”, „Zdecydowanie za malutkie dzieciątko”, „Nie nosimy w nosidłach dopóki dziecko samo nie usiądzie, doradzają inne młode mamy. Pojawiają się jednak także głosy, stające w obronie Ani Wendzikowskiej.
Część internautek napisała, że są różne modele nosideł i część z nich nadaje się już dla noworodków. „Są nosidła przystosowane specjalnie dla noworodków (mają odpowiednią wkładkę). Wszystko zależy od modelu”, pisze jedna z młodych mam. A Wy, jak uważacie - czy faktycznie jest o co robić awanturę?