Reklama

Przez ostatnie miesiące Anna Wendzikowska bardzo chętnie dzieliła się ze swoimi wielbicielami zdjęciami z drugiej ciąży. Kolejne fotografie regularnie trafiały na Instagrama dziennikarki TVN, jednak o najważniejszej informacji gwiazda fanów nie poinformowała… Okazuje się, że Anna Wendzikowska już urodziła!

Reklama

Drugie dziecko Ani Wendzikowskiej – jak ma na imię?

Według portalu Jastrząb Post Anna Wendzikowska urodziła swoje drugie dziecko trzy dni temu. Gwiazda, która z poprzedniego związku ma już córkę Kornelię, nadała maleństwu imię Antonina. Informator portalu zdradził również, gdzie odbył się poród noworodka. „Ania urodziła córkę Antosię w prywatnym szpitalu na Wilanowie. Mama i dziewczynka czują się świetnie”, wyznało źródło redakcji Jastrząb Post.

Ojcem dziecka jest Jan Bazyl, z którym według Faktu dziennikarka związana jest już prawie dwa lata. Według informatora dziennika Jan Bazyl jest prezesem zarządu jednej z dużych spółek inwestycyjnych. „Wraz z Anią wpadli na siebie w jednej z modnych warszawskich restauracji, z którą on jest związany biznesowo", twierdził w styczniu 2017 roku informator gazety.

Przypomnijmy, że o drugiej ciąży Anna Wendzikowska poinformowała w sieci w czerwcu. „Nie ma już co się samej oszukiwać, że może nie widać. Będzie nas więcej! Kochani, dziękuję za wszystkie gratulacje, życzenia powodzenia i słowa wsparcia. To wiele dla mnie znaczy. Jestem naprawdę szczęśliwa! Dostałam też trochę niemiłych wiadomości, o tym jak to ukrywam brzuch, żeby wszystkich zmylić.. Kochane, brzuch żyje własnym życiem, kto był w ciąży ten wie. Jednego dnia jest większy, kolejnego może go nie być. To jest szczególny czas, w którym trochę chcę się mieć tę wiedzę tylko dla siebie. Wiele osób nie mówi nawet najbliższym zanim nie ma absolutnej pewności, że wszystko przebiega zgodnie z planem.. Więc dziękuję za zrozumienie”, napisała wtedy.

Jeżeli informacja o przyjściu na świat drugiej córeczki jest prawdziwa, to nie wiemy, dlaczego dziennikarka nie podzieliła się nią ze swoimi fanami. Być może dłużej chciała się nacieszyć maleństwem sama. Co ciekawe, w chwili, gdy portal Jastrząb Post poinformował o radosnej nowinie, na Instagramie Anny Wendzikowskiej pojawiło się kolejne zdjęcie z ciążowym brzuszkiem…

Po informacjach zebranych przez dziennikarzy możemy je chyba uznać za nieaktualne, a Annie serdecznie pogratulować!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama