Reklama

Anna Wendzikowska jest mamą dwóch córeczek - młodsza Antonina ma zaledwie dwa lata, a starsza, Kornelia, pięć. Teraz dziennikarka została z nimi całkiem sama. Kilka dni temu rozstała się bowiem z ojcem drugiej pociechy, Janem Bazylem. Związku pary nie udało się uratować. Wiadomo jednak, że to nie jedyne zmartwienie gwiazdy - Kornelia ma problemy ze wzrokiem i od dawna nosi okulary korekcyjne. Przez długi czas jej mama nie chciała mówić o chorobie oczu córki. Dopiero niedawno zdecydowała się wyjawić na Instagramie, co dolega Kornelce.

Reklama

Anna Wendzikowska o chorobie córki

W rozmowie ze swoimi obserwatorami Anna Wendzikowska kilka miesięcy temu zdradziła, że Kornelia ma niedorozwój nerwów wzrokowych. W maju 2019 roku dziewczynka przeszła skomplikowaną operację. Mówiła: „Niestety, u nas to trochę bardziej poważna sprawa... Kornelia ma niedorozwój nerwów wzrokowych. Jedno oko działa normalnie, a drugie gorzej i przez tę różnicę w jakości widzenia robi się problem”.

Po operacji ważne było, by dziewczynka ćwiczyła wzrok i przez kilka godzin dziennie zasłaniała jedno oko. Niestety nie było to dla niej wygodne i często starała się uniknąć opatrunku. „Z tym zasłanianiem różnie bywa. Są lepsze i gorsze dni. Walczę czasami o każdą minutę”, mówiła.

Dziennikarka szukała porady u najlepszych lekarzy. Razem z córeczką odwiedziła wielu specjalistów i zdecydowała się na wiele badań. Najważniejsze jest dla niej dobro córki. Mimo problemów ze zdrowiem Kornelia jest grzecznym i radosnym dzieckiem.

Reklama

Życzymy Kornelii dużo zdrowia!

Reklama
Reklama
Reklama