Reklama

Anna Nowak-Ibisz spędza urlop na Zanzibarze. Aktorka opublikowała w mediach społecznościowych kilka kadrów z zagranicznej podróży. Na jednym z nich widać żywe zwierzęta - rozgwiazdy. Wpis prezenterki wzbudził ogromne emocje wśród internautów, którzy zarzucali jej brak odpowiedzialności. Anna Nowak-Ibisz usunęła poprzedni wpis, a w nowym poście odpowiedziała na wszystkie krytyczne komentarze. Poprosiła o jedno.

Reklama

Anna Nowak-Ibisz w ogniu krytyki za zdjęcie z rozgwiazdami

Anna Nowak-Ibisz dzieli się z fanami fragmentami swojego życia. Tym razem było podobnie. Prezenterka postanowiła naładować akumulatory przed kolejnymi zawodowymi wyzwaniami. Jako cel swojej podróży obrała Zanzibar.

Niedawno zamieściła w sieci kadry z wycieczki. Relacjonowała, że popłynęła zobaczyć rozgwiazdy. Przyznała, że nigdy nie sądziła, by udało jej się zobaczyć te zwierzęta. Fascynowały ją gdy była jeszcze mała. „Wtedy nawet nie marzyłam o tym, że kiedyś będą mogła, tak po prostu wziąć je do ręki i zobaczyć ich delikatne różowe nóżki z przyssawkami a potem oddać je turkusowym wodom Oceanu Indyjskiego”, pisała.

Fani w licznych komentarzach zwrócili uwagę, że rozgwiazd nie należy wyjmować z wody. Podkreślali, że takie działanie powoduje ich cierpienie, a prezenterce zarzucano, że niszczy naturalne bogactwo i traktuje je jak gadżet, którego można użyć do zdjęcia. „Niektóre umierają już po paru sekundach od wyciągnięcia z wody”, „Meczenie zwierząt dla kilku fotek”, pisano.

Sprawdź też: Anna Nowak-Ibisz o „Pani Gadżet”: „To jest totalna improwizacja i czasami ekipa musi mnie hamować”

Anna Nowak-Ibisz odpowiada internautom

Post zniknął z konta Anny Nowak-Ibisz. Prezenterka zamieściła niedawno nowy wpis, w którym postanowiła wyjaśnić sytuację i odpowiedziała na wszystkie zarzuty internautów. Wyznała, że postanowiła usunąć poprzedni materiał ze względu na „poziom komentarzy”. Sprostowała także kilka kwestii. Anna Nowak-Ibisz zaznaczyła też w rozmowie z jedną z fanek, że nie miała pojęcia, ile czasu rozgwiazdy mogą spędzić poza wodą, a miejscowi wyciągają zwierzęta z oceanu na łodzie. Traktują je jako atrakcje dla turystów. Nie myślą o ochronie przyrody, a jedynie o zarobku.

„Przyjmuję wszystkie komentarze, ale nie te poniżej wszelkiego poziomu. Prostuję: Nie my wyjęliśmy rozgwiazdy z wody, były już wyjęte i były na drugiej Łodzi, z wody wyciągają je miejscowi. Wsiadając na łódkę turyści nie wiedzą, tak jak nie wiedzieliśmy my, że podpłyniemy do miejsca z rozgwiazdami. Tak się dzieje codziennie i wiele osób nie ma pojęcia, że to szkodliwy proceder. A miejscowi być może mają gdzieś rozgwiazdy, bo ważniejszy jest pieniądz na chleb”, wyznała.

Anna Nowak-Ibisz wyszła z pewną propozycją. Zwróciła się do fanów, by pod postem zostawiali komentarze na temat wyciągania rozgwiazd z wody. Ma nadzieję, że to pomoże uświadamiać innych. „Po to, żeby temu zapobiegać i nie płynąć z miejscowymi na ich oglądanie . Nie każdy wychodzi do wody z Łodzi, nie każdy zakłada maskę i płetwy, więc wyjmowanie ich z wody jest tutaj raczej metodą na urozmaicenie wycieczek łódką. Wiele osób w tym przyznaję ja, może nie wiedzieć, gdzie rozgwiazda ma żołądek i że to my musimy nauczyć miejscowych, żeby tego nie robili. I wtedy ma to wszystko sens moi drodzy. Komentarze poniżej wszelkiego poziomu nasycone jadem i brakiem elementarnej kultury nie będą tutaj tolerowane . Jeśli chcemy zrobić coś dobrego , to zróbmy to razem i mądrze . Bardzo proszę, zostawiam tutaj przestrzeń. Jeśli mój błąd posłuży do tego, żeby inni turyści wiedzieli więcej i nie chcieli oglądać rozgwiazd wyciąganych z wody, będzie to z najlepszą korzyścią dla wszystkich . Pozdrawiam serdecznie”, zakończyła.

Internauci docenili jej szczerość i umiejętność przyznania się do popełnionego błędu. Niektórzy zaznaczają, że również nie zdawali sobie sprawy z czym wiąże się wyjmowanie rozgwiazd z wody.

„Najważniejsze to wyciągnąć naukę ze swoich błędów. Również nie miałam o tym pojęcia”, „Też o tym nie wiedziałam... ale w związku z tym nadrabiam zaległości i już czytam o tym. Nie jesteśmy przecież alfą i omegą.... Pani Aniu miłego wypoczynku”, „Pani Aniu. Przyznaję. Te fotki z rozgwiazdami mnie również nie zachwyciły. Totalna pomyłka. Tylko Ci się nie mylą, którzy nic nie robią. Człowiek uczy się całe życie. Chwała pani za przyznanie się do błędu. Super”, pisano.

Zobacz też: Anna Nowak-Ibisz: „Potrafię działać jak facet – nie rozmyślam, tylko działam”

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama